W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

dobry kontakt złapałem z jedna z dup z pracy, ale paskudna jak góvno

takie zazwyczaj mają dobry kontakt

Wiem, że powyższy post tak dla beki jest, ale dodam coś bardziej na poważnie. Moim zdaniem inwestowanie w złoto jest lepsze w porównaniu do inwestowania w kawalerki długoterminowo, zwłaszcza po tym co pokazała sytuacja z Covidem, gdzie najemcy mają problem, już nie mówiąc o kiepskim prawie sprzyjającym lokatorom (gdzie patusy nie chcą się wynieść) i ceny najmu też poszły w dół. Zwrot kawalerki to jakieś 20 lat wynajmowania. Czyli mamy 2-krotny zysk po 20 latach. Złoto patrząc na kurs z 2001 roku poszło o jakieś 6,5 razy (270 dolarów za uncję w 2001 roku, 1800 dolarów za uncję w 2021 roku). W dodatku oprócz przechowywania nic nie musisz z tym robić w przeciwieństwie do wynajmowania mieszkania. Wzrost jest powolny, ale stabilny. Nie było choćby dużych wahań tak jak w przypadku bitcoina. W dodatku dodruk pieniądza i dalsze zadłużanie raczej będą dalej powodować wzrost cen złota. W sumie nic dziwnego, że niektóre domy inwestycyjne, jak te Rotshildów zwiększyły nakłądy inwestycyjne w złoto na rzecz akcji.. Mam kolegę, który inwestuje w mieszkania, ale bazując na zysku krótkoterminowym czyli kupuje na rynku pierwotnym, wykańcza i sprzedaje za załóżmy 50 tysięcy więcej wykończone, albo remontuje stare.


Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2021-05-11 15:05:55

bardzo rozsądny głos panie Agares
ja rozmyślam o srebrze bo na złoto za chudy w uszach jestem , jednak na razie jestem na rozruchu z firmą więc trzeba będzie to odłożyć w czasie co najmniej rok
(środki są potrzebne gdzie indziej)

podobnie kombinował mój znajomy z pracy
z tym złotem ... oczywiście na miarę własnych możliwości , jednak rzeczywiście wydaje się to być najrozsądniejsza i najpewniejsza lokata kapitału poza tym w razie "W" sztabkę czy inne "goldy" wrzucisz go plecaka ... a mieszkanie ?

No srebro też jest spoko. Jedynie problem, że w Polsce jest objęte 23% podatkiem VAT, a złoto nie, bo jest traktowane jak waluta. Przez co różnica w skupie, a kupnie jest duża. Typu kupujesz złoto za 1000 zł, a w tym samym momencie w skupie wezmą za to 900 zł. Za to w przypadku srebra no to kupione za 1000 zł przez to, że jest opodatkowane w skupie będzie można sprzedać za 600-700 zł. Ale nie jest tak źle, bo można spróbować kupować za granicą chyba. W takiej Estonii nie jest opodatkowane, a w Niemczech tylko 7%.

No przenośność złota jest fajna. No i dobre jest też to, że niekoniecznie urząd skarbowy musi wiedzieć, że je masz. Można z powodzeniem kupować i sprzedawać anonimowo.

chociaż mieszkania mogą być upaństwawiane nacjonalizowane
(jeden człowiek jedna nieruchomość itd.)
ale ze złotem może być podobnie
(już tak było zresztą całkiem niedawno)
na złoto i inne kruszce mogą wprowadzić
bony /walory jednym słowem papier z napisem "złoto" który będzie można legalnie posiadać a kruszec trzeba będzie przechowywać w skarbcu czy w jakieś mennicy , cholera wie ... oczywiście płacić
będziemy prawdziwym forsą , wszystko to zrobią oczywiście dla bezpieczeństwa a w rezultacie prawdziwym dysponentem kruszcu nie będziemy tylko instytucja która nie faktycznie fizycznie będzie posiadać

No w latach 50-tych z tego co czytałem wprowadzono zakaz obrotu i posiadania złota, gdzie groziło za to sporo lat, a obecnie posiadane złoto można było sprzedać państwu po mocno zaniżonych cenach. Potem chyba było lżej.

No PiSowcy do różnych rzeczy są zdolni. Jak coś spróbują to trzeba będzie albo coś kombinować i oszczędności schować na lepsze czasy albo próbować działać coś za granicą.

Gunnar Nelson odpalił na sparingu Halfthora Bjornsonna ważącego obecnie 155 kg

Odpalił? Jak?