

Wiesław Maniak urodził się 22 maja 1938 roku we Lwowie w rodzinie Antoniego i Marii z Foxów. W trakcie wojny jego ojciec został zesłany do Kazachstanu za udział w Związku Walki Zbrojnej. Następnie z armią Andersa przedostał się do Iraku, by ostatecznie osiąść w Manchesterze, w Wielkiej Brytanii. Mama - polska nauczycielka została również zesłana w 1945 roku do obozu pracy w Donbasie. W 1946 roku pozwolono jej wraz z synem repatriować się do Polski. Oboje znaleźli swoją nową ojczyznę w Szczecinie. Tutaj mama została nauczycielką języka polskiego w Technikum Ekonomicznym, a Wiesław ukończył kolejno szkołę podstawową, Liceum Ogólnokształcące nr II i ekonomię transportu na Politechnice Szczecińskiej.
W 1957 roku, korzystając z politycznej odwilży, Wiesław wyjechał do Wielkiej Brytanii, aby odwiedzić ojca. Pozostał tam na sześć lat. W 1963 roku, ku zaskoczeniu sportowej opinii publicznej, jako student Uniwersytetu w Dublinie, Maniak wygrał bieg na 100 jardów w Mistrzostwach Północnej Anglii, pokonując czołówkę brytyjskich biegaczy. Sportowa prasa angielska po tym sukcesie, wskazała na Wiesława Maniak jako reprezentanta swojego kraju na Igrzyska Olimpijskie w Tokio w 1964 roku. Wiesław nie chciał przyjąć brytyjskiego obywatelstwa i zgłosił do PZLA chęć reprezentowania Polski.
Powrócił do kraju w 1963 roku i od 1964 roku stał się zawodnikiem Morskiego Klubu Sportowego Pogoń Szczecin, gdzie jego klubowym trenerem został Kazimierz Lubik. Na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio,w 1964 roku, jako pierwszy Polak dostąpił zaszczytu biegu w finale najważniejszej konkurencji każdych igrzysk - 100 metrów mężczyzn. W biegu tym,z czasem 10,3 s zajął czwarte miejsce, będąc jednocześnie najszybszym Europejczykiem. Nadano mu wówczas przydomek "najszybszy biały człowiek świata". Polska sztafeta 4x100 metrów w składzie Andrzej Zieliński, WiesławManiak, Marian Foik i Marian Dudziak wywalczyła na tych samych igrzyskach, po pasjonującym biegu finałowym, srebrny medal.
W 1965 roku w trakcie trwania XLI Mistrzostwa Polski rozegranych na stadionie MKS Pogoń w Szczecinie Wiesław Maniak ustanowił rekord Polski w biegu na 100 metrów - 10,1 s. Rekord ten przetrwał 19 lat i poprawił go dopiero w 1984 roku Marian Woronin.
W 1966 roku na Mistrzostwach Europy w Budapeszcie Wiesław Maniak został jedynym historii polskiej lekkoatletyki mistrzem Europy w męskim biegu na 100 metrów.
W trakcie Igrzysk Olimpijskich w Meksyku w 1968 roku Maniak odpadł w eliminacjach biegu na 100 metrów, a wraz z Marianem Dudziakiem, Edwardem Romanowskim i Zenonem Nowoszem zajął 8 miejsce w finałowym biegu sztafetowym 4x100 metrów.
Po meksykańskich igrzyskach, w 1969 roku Wiesław Maniak przeniósł się do Warszawy o został zawodnikiem klubu Sportowego Skra.
W 1972 roku zakończył swoją karierę sportową, mając w dorobku pięć tytułów mistrza Polski na 100 i 200 metrów i dziesięć rekordów Polski na 100 i 4x100 metrów.
Po zakończeniu kariery Wiesław ukończył drugi fakultet na Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Podjął pracę jako ekonomista w Energopolu, a w wolnych chwilach trenował swoich następców w KS Skra Warszawa.
28 czerwca 1982 roku zmarł na skutek wylewu krwi do mózgu w trakcie wykonywania swoich zawodowych obowiązków na budowie elektrowni atomowej w Kurczakowie (ZSRR). Miał wówczas 44 lata. Pochowano go na cmentarzu w Wawrzyszewie, w Warszawie. Na nagrobku do dziś widnieje napis "Wiesław Maniak - olimpijczyk".
W 1995 roku czytelnicy Kuriera Szczecińskiego wybrali Wiesława Maniaka szczecińskim sportowcem 50.lecia. Na wniosek prezesa Zachodniopomorskiego Związku Lekkiej Atletyki Pawła Bartnika i prezesa Szczecińskiego Klubu olimpijczyka Ryszarda Stadniuka, Rada Miasta Szczecina w grudniu 2001 roku podjęła uchwałę o nadaniu imienia Wiesława Maniaka stadionowi lekkoatletycznemu przy ulicy Litewskiej.
Oficjalne nadanie imienia nastąpiło 20 lipca 2001 roku w dniu rozpoczęcia LXXVIII Mistrzostwa Polski w Szczecinie.
Wiesław Maniak do dziś jest jedynym Polakiem, który stanął na najwyższym podium mistrzostw Europy w biegu na 100 metrów. Żaden z polskich sprinterów nie powtórzył też jego sukcesu na igrzyskach olimpijskich, a fantastyczny rekord Polski 10,1 s, który osiągnął na szczecińskim stadionie dopiero po 19 latach pobił Marian Woronin.
Zmieniony przez - sprinterek w dniu 2009-07-08 22:39:05
moderator sprinterek