Wstawanie w nocy siku.

Ja też wstaję raz i nie przejmuje się tym.
Kiedyś wstawałem nawet dwa razy ale wtedy piłem dużo przed snem co było błędem.
Wydaje mi się że u osoby która pije przynajmniej 2 litry wody dziennie to standard (nie liczę herbaty, kawy, zupy).
Ja często mam tak że budzę się dwie godziny po zaśnięciu i wtedy mi się chce sikać...

Widzę @monkey22 że masz tak jak ja, też wystarczy że wypije jedno, dwa piwa i latam do toalety (aż czasem głupio tak, dlatego piwa unikam).
Nerki mam zdrowe bo nie dawno miałem robione badania, w moczu też wszystko ok, więc uważam że to normalne nocne wstawanie.
A co do problemów z zaśnięciem to myślę, że ich powodem nie jest przebudzenie i siku, tylko stres, myślenie itp.





Zmieniony przez - kryst16 w dniu 2018-12-12 08:53:45

Organizm w nocy się detoksykuje, są dwa główne organy odpowiadające za ten proces - wątroba poprzez wypróżnienia i nerki poprzez oddawanie moczu. Jeśli wątroba jest zbyt mocno obciążona to niedomaga i wtedy nerki przejmują pałeczkę powodując częstsze niż zawsze wizyty w toalecie.
Nie chcę sugerować, że od razu macie zwalone wątroby, ale przyjrzyjcie się temu bliżej bo już sama wysokokaloryczna dieta lub ciężki trening mogą powodować niedomaganie tego narządu.
Mój problem z nocnym wstawaniem do toalety zniknął po zmianie nawyków żywieniowych.

Męsko tu, ale jako kobieta też mam pęcherz, więc się wypowiem. :)
Również od jakichś 2-3 miesięcy każdego dnia wstaję w nocy do toalety w okolicach 3:00 - znam ten ból. :)
Trenuję wieczorami, na kolację zjadam sporo białka (~45g i węgli ~ 80g, przy masie ciała 43kg). Biorę ashwę na lepszy sen i witaminę D (2 tysiące jednostek). Robiłam badania wątrobowe (ASPAT, ALAT) i wyszło mi lekko podwyższone ALAT (norma poniżej 35, u mnie jakoś 40). Zawsze przed pójściem spać idę (jest około 00:30) i na milion procent i tak obudzę się w okolicach 3:00 z pełnym pęcherzem. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale też mnie wkurza :D

Jak u Ciebie wygląda to samo co było pytanie u Panów ilości płynów, termogeniki , stymulanty w ciągu dnia ?

Płynów dużo w ciągu dnia, pewnie z 5 litrów. Ze stymulantów tylko kawa, czasem jakiś energetyk przed treningiem (sklepowy)

beboykox

Organizm w nocy się detoksykuje, są dwa główne organy odpowiadające za ten proces - wątroba poprzez wypróżnienia i nerki poprzez oddawanie moczu. Jeśli wątroba jest zbyt mocno obciążona to niedomaga i wtedy nerki przejmują pałeczkę powodując częstsze niż zawsze wizyty w toalecie.
Nie chcę sugerować, że od razu macie zwalone wątroby, ale przyjrzyjcie się temu bliżej bo już sama wysokokaloryczna dieta lub ciężki trening mogą powodować niedomaganie tego narządu.
Mój problem z nocnym wstawaniem do toalety zniknął po zmianie nawyków żywieniowych.

robie badania od 5 lat regularnie na wiosne i wszystko super w normie ( nerki , mocz , watroba itp ) aczkowliek uważam ze zawsze najlepszym sposobem na eliminacje problemów jest zmiana diety i obserwacja

Ja wstaję po około 6 godzinach snu. Z jednym okiem przymrużonym a drugim zamkniętym siadam na kibelku po ciemku opierając łokcie na kolanach. Ten schemat pozwala mi zasnąć ponownie bez problemu. Nie zawsze tak jest, ale chyba zależy ile spożywam płynów i o której. 2x w tygodniu kończę kickboxing o 21:45, więc po treningu chleję jak smok. Jeśli bardzo Ci to przeszkadza to nie pij dłużej niż pół godz przed snem.

kamilka54

Płynów dużo w ciągu dnia, pewnie z 5 litrów. Ze stymulantów tylko kawa, czasem jakiś energetyk przed treningiem (sklepowy)

5 litrów przy masie 43 kg , w jakim celu taka ilość ?

BPL-G

kamilka54

Płynów dużo w ciągu dnia, pewnie z 5 litrów. Ze stymulantów tylko kawa, czasem jakiś energetyk przed treningiem (sklepowy)

5 litrów przy masie 43 kg , w jakim celu taka ilość ?

Hm.. w żadnym, tak wychodzi. W pracy 2litry, 8h za biurkiem. Potem na siłowni 2 litry i po treningu na pewno jeszcze litr wpada.

monkey22 próby wątrobowe zazwyczaj podnoszą się wtedy gdy wątroba jest uszkodzona, jeśli jest tylko obciążona to niekoniecznie musi to być widać w badaniach.
Choć jestem zwolennikiem celowania z węglowodanami właśnie w godziny wieczorne ze względu na wyrzut melatoniny to trzeba pamiętać, że produkty węglowodanowe zawierają także spore ilości wody, którą chłoną podczas gotowania, do tego jakiś płyn na popicie i może być trochę za dużo jak na noc.