Wybite palce i spuchnieta ręka.

tydzień temu we czwartek jakiś kolo mnie zaczepił.. zaj**ł mi w klate i sie zaczęło... zaczalem sie z nim napier***ć ,W pewnym momemcie jak waliłem mu w pape ,trafiłem mu w czoło :/ Pozniej spuchła mi łapa i nie mogłem w ogole zginać 2 ostatnich palców w prawej ręce.opuchlizna już zeszła,palcami moge ruszać,ale wczoraj jak probowałem trenować na worku to ręka dalej mnie bolała i nie mogłem w ogole trenować.Nie byłem z tym u lekarza.mam pytanie kiedy ręka juz mnie nie będzie boleć? odrazu mowie ze już raz miałem taki sam przypadek (łape wtedy też miałem spuchnietą). Chcę mieć sprawną łape bo jak mnie ktos zaczepi to dostane wpier***l.A i jak mam celowac w ryj zeby nie polamac sobie rąk?

hehe tak juz bywa ;) nie zycze nikomu polamania kosci. Przewalone tak siedziec w gipsie.. łapa sie poci :/ albo jak sedzi pod gipsem to wtedy jest lipa :/
jak cos złamiecie,skaleczycie,zwichniecie to odrazu leccie to lekarza... pozdr.

Nie byłem z tym u lekarza.
Ale ****, może zlamałem sobie rękę, ale co tam...

mam pytanie kiedy ręka juz mnie nie będzie boleć? A czy to forum wrózbiarskie?

.A i jak mam celowac w ryj zeby nie polamac sobie rąk?
mniej w czoło,więcej w nos

nie zlamalem ręki przecierz juz palcami moge ruszac,tylko jakas krzywa teraz ta pięść ;/

Idź do lekarza.Mozesz mieć złamaną lub złamane kości śródręcza.Niestety podobną sytuację kiedyś przerabiałem.Łapa w gips idzie na 6 tyg.Ja gips ściągnąłem po 3 tyg,ale kość mi lekko się krzywo zrosła.

Co do celownia patrz co napisał CynikSam przestawiłem się po kontuzji bardziej na uderzanie z otwartej,lub nasadą dłoni,ewentualnie łokcie w bliskim dystansie.

Palce też zginałem,robiłem pompki na kościach i napieprzałem w poduchy,bo ból dało się wytrzymać,ale po tygodniu opuchlizna cały czas nie chciała zejść i wybrałem się do lekarza.Ucz się na błedach innych,nie na swoich.Idź do lekarza...

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2008-09-04 17:55:16

****a... to już nie ma sensu.. Chyba mi wtedy pękła kośc :/ bo w lewej ręce (sprawnej) mam wszystkie kostki ładne i widac je dobrze a w prawej (tej wybitej) ostatnia kostka jest jakaś cofnięta do tyłu i za nią mam taką "górkę" zapewne jest to kość bo jest to twarde.ja ******le :/

Troche mnie razi częstotliwość używania przekleństw w twoim poscie.
NIe wiem jak innych . Czasem trzeba sobie powiedzieć kvrwa ale w twoim przypadku mozesz uzyć odpowiedniejszych zamienników ;/ . A co do ręki to jeśli nie chce Ci się czekać w kolejkach do lekarza to zapytaj trenera chyba że jesteś jednym z tych piwnicowych bokserów.

denerwuje mnie ta ręka.. dobra nie będę przeklinał..
Nie jestem żadnym piwnicowym bokserem.. kilka razy w tygodniu pykam w worek,ćwicze i leje się z kumplami "na rękawice" tak dla kondycji...
chciałbym sobie dziś pojsc poklepać się z kumplami na rękawice ale nie moge... :/

Teraz od razu stawiam diagnozę,jak lekarz.Skoro masz cofniętą kostkę i masz zgrubienie kawałek za kostką,to masz złamaną kość śródręcza.Idź do lekarza bo jak się samo zacznie zrastać,będą Cię męczyć jak mnie...

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2008-09-04 18:26:06

a to już się nie zrosło czasem? bo juz normalnie moge ruszać palcami wyginac je.Tylko jest to trochę dziwne bo jak wyprostuje palce w dłoniach i porównuje je obok siebie to wszysciutkie palce w obu dłoniach są na równej wysokości.Ale ostatni ten najmniejszy w prawej ręce jest niżej od innych o jakiś centymentr.i jak próbuje go wyprostować zeby był równo ze wszystkimi to troche boli i wraca na dół.mam iśc do lekarza i on będzie mi łamał kości? ech sam nie wiem juz co o tym myslec. ja chce miec tylko sprawną ręke i zeby mnie nie bolała przy treningach nic wiecej.czasem jak kumple sie ze mną witaja i jeden przy***ie porządnie w łape i scisnie to boli.

Człowieku posłuchaj rady zamiast się rozpisywać na forum!!!Przerabiałem to samo i zabawy z układaniem palców też robiłem,ale od tego ręka nie zrobi się Tobie sprawna!!!U mnie nastąpił już lekki krzywy samoistny zrost kości i może nie było to typowe łamanie kości co zrobił ze mną lekarz,ale dość nieprzyjemne nastawianie do właściwego położenia kości,a potem pakowanie całej łapy odpowiednio ustawionej w gips.Mnie kontuzja wyłączyła z treningów na prawie dwa miesiące i też się wkurviałem,że nie mogłem normalnie trenować.

Jeju zamiast isc do lekarza piszesz na forum, nie rozumiem Cie, jak mam walic w ryj, Kim ty Kibolem jestes? I uwazaj bo ktos moze na tobie sobie palce rozwalic i nie badz taki mocny ...

Z palcami idz do lekarza bo jak bedziesz mial 40lat to reka nie ruszysz..