

WSTĘP(obejrzycie wszystkie filmiki,są mojego autorstwa i są krótkie)
Zaczynam pięcioczęściowy cykl "Wybryków natury",ludzi którzy mieli genetykę niczym,ta dyńka.Ja wiem,najważniejszy jest ciężki trening...ale pokaże wam bokserów do których ,ta formułka nie pasuję.Oni mieli taką przewagę nad rywalami w niektórych aspektach,że i z Parkinsonem wygrywali walki,lub bez przygotowań.
Byli szybsi,silniejsi,lepiej unikali ciosów.Po prostu naprzykład zadawali kombinacje których nie potrafią zadawać współcześni bokserzy.Zaczynam od pięściarza od,którego zacząłem swoja zabawę z tym forum,bo historia zatoczy wtedy koło.
GEORGE FOREMAN
KSYWA:BIG GEORGE
WZROST:192 cm
ZASIĘG:208 cm
STYL WALKI:SLUGGER
MASA:96-116 kg
STAŻ:OD 17 ROKU ŻYCIA DO 48 ROKU ŻYCIA(Z PRZERWAMI)
MUTACJA:Jeżeli gigantyzm odzwierciedla zaburzenia wzrostu(pszysadka mózgowa),to Foreman,to jakiś HERKULIZM :)
PSYCHIKA:Zaburzenia CHAD
Na początek filmik.
Robi wrażenie nieprawdaż ?Obejrzałem wszystkie dostępne walki wagi ciężkiej,pytałem się ludzi.O amatorkę,o zawodowstwo.Słyszałem opinie Kuleja,Joe Louisa.Ludzi,którzy sparowali z Georgem i Kliczkami i wiem jedno.
GEORGE FOREMAN,TO NAJSILNIEJSZY FIZYCZNIE BOKSER SPORTÓW STÓJKOWYCH JAKIEGO KIEDYKOLWIEK WIDZIAŁEM.
Trening Foremana polegał na ciągnięciu kilkutonowego Jeepa,kopaniu rowów i rąbaniu drzewa.
Podobno kilka tygodni przed walką George Foreman ciągle rąbał drzewo,a rąbał go aż tyle,że ogrzewała się nim cała ulica w Texasie.(3 godziny dziennie codziennie.)
Tak siłowy trening(4 godziny dziennie (!) plus DNA zrobił z Foremana potwora.George Foreman ponadto jest dla mnie posiadaczem najlepszego skrętu tułowia w historii.Po prostu rąbanie drzewa,to ćwiczenie podobne do tych z piłką lekarską.Skręcasz tułów wiele razy,to ten skręt będzie niesamowicie wyj**any.
Jego siła ciosu była,tak duża,ze wygrywał wymiany uderzając z samych rąk(!).Jak współcześni bokserzy mogą bić mocniej skoro nie szlifują tyle czasu skrętu ?
Razor Ruddock posiadał Smash.A KAŻDE uderzenie Foremana było dosłownie tak mocne jak Smash od lewego prostego,po prawy,po podbródkowe,lewy cep,prawy cep.KAŻDE.
PRIME FOREMAN
Prime Foreman ponadto nie miał ojca,do tego wychował się w najgorszym możliwym środowsiku w Texasie.Co tydzień Big George slyszał,jak jego koledzy giną od kul z pistoletu w wojnach gangów.To cud,że George dożył trzydziestki cały i zdrowy.
Foreman uwielbiał napjerdalać się na ulicy.Był do tego stworzony,nie rzadko wygrywał z osobami o wiele starszymi od niego w bójkach(podobnie jak Tyson).Dzień bez rozróby,to dla George'a,dzień stracony.Za młodu jedyne co można było robić murzynowi w tamtych latach to jakaś marna praca za gorsze,picie wina i rozróby(wojny gangów).
Nawet rówieśnicy uważali Foremana za FREAKA.Bully(gnębiciel),który przeczesywał ulice by napjerdalać ludzi.
Ale czegos mu brakowało.Techniki.Postanowił wspiąć się na wyższy poziom i zapisać się na boks.Tylko po to, by lepiej bić się na ulicy.By gnębić jeszcze bardziej.
Kiedy nowy trener Foremana(Doc Broudus) zobaczył jaką siłą dysponuje młody George (Foreman na sucho dysponował niezła bombą)wręcz zakochał się w jego sile.
Od tej pory dzień Foremana wyglądał tak,ze szlifował non stop skille bokserskie i rąbał drzewo,a także uderzał cepy w worek.Wciągnął się szczególnie w zadaniówki i akcje na worku.(szczególnie szlifował lewy).
Siła Foremana była tak brutalna,że rywale musieli uciekać mu po ringu i to będzie na niego sposób,ale o tym później.
W pierwszej amatorskiej walce zmierzył się ze świetnym Clayem Hodgesem przegrał na punkty,ale był wyzwaniem.To niesamowite,że po kilku miesiącach trenowania boksu,dał niezłą walkę z bardzo utytułowanym bokserem.
George frustrował się,że rywale uciekaja mu po ringu,ale trener Big George'a od tej pory zaczął uczyć go świetnie ścinać ring.
OLIMPIADA-ZŁOTO PO 20 MIESIĘCZNYM STAŻU(!).
George pojechał na Olimpiadę.Jedynym wyzwaniem był dla niego Lucjan Trela,niski bosker walczący z kontry.Po bardzo wyrównaej walce wygrał Foreman,Na uwagę zasługuje fakt,że Foreman od niedawna trenował boks,a Lucjan był już amatorskim wyjadaczem.
W następnych walkach rozkręcony Foreman juz wciągał rywali nosem.Najbardziej imponuję finał IO z Ionem Chepulisem.
19 letni młokos i 29 letni wyjadacz.To niesamowite,ale to Chepulis wydawal sie być tu dzieckiem na ringu.Chepulis dosłownie został zmiażdżony siłą Foremana.
Powinno byc tak,że starszy jest silniejszy,ale ciało Foreman w wieku 19 lat było,tak niesamowicie rozwinięte jak ciało dorosłego.
To niesamowite,że mając taką koordynacje można tak mocno uderzać.Niesmowity pokaz potencjału siłowego Foremana.
Foreman wygrał los na loterii.Od tej pory stał się znany(ale i tak w cieniu Alego i Fraziera) noi mógł robić,to co kocha najbardziej NAPJERDALAĆ SIĘ.Koniec z patologia na ulicach.Początek patologii na ringu.
SPARRINGI
Sparringi zwykle wyglądają,tak,że sparruje się na 30 %.Ewentualnie sparringpartner robi swoje zadania i imituje boksera z jakim przyjdzie nam walczyć za kasę.
Ludzie oglądający,to co robi Big George łapali się za głowę.Od początku do końca,Foreman na chama napjerdalał cepy z całej siły.Żaden inny bokser w historii nie sparrował ,tak na chama.I tylko tak,non stop.
Sparringpartnerzy musieli być nieźli by wyjść cało z tych sparringów.Sparrinigia na 100 % ? Tak,to Big George.
WYRYWANIE Z BUTÓW.
George był niedoceniany.Bo trudno dostrzec tą siłe w TV czy na publice.Co ciekawe rywale Foremana uważali go za boksera o piekielnie szybkich rękach(PRAKTYKA),a widzowie o WOLNYCH (teoria).
Mówiono,że pierwszy lepszy bokser go załatwi.
FOREMAN FREAK
George Foreman posiadał taką siłę,że swoich rywali katapultował w górę odrywając uprzednio ciosami od maty.W dobie MMA i innych sportów ludzie nie rozumieja jak,to kiedyś było.
Na pewnym forum,a także i od znajmogo usłuszałem,to samo.Ich dziadkowie ogladający walki na żywo Foremana(w USA)naprawdę bali się,że w końcu kogoś zabiję na ringu.
Oglądanie Foremana NIE należało do przyjemności.Tylko większość kibiców bało się o zdrowie jego rywala.Ludzie autentycznie bali się,że zabiję na ringu np. Kena Nortona.Widzieć takie coś 40 lat temu...SZOK.
Kiedy czekano na EVENT,ludzie autentycznie srali w gacie przed telewizorami,co "ten freak" zrobi na ringu.
Wyobrażacie sobie takie coś,że czekacie na galę i boicie się,ze jeden z rywali zabije drugiego i to powoduję niesamowity dreszczyk emocji i strachu ?Takie,to czasy były.I NIE przesadzam.
Nie wierzycie ? Patrzcie na filmik.
Najbardziej imponują dwie rundy z Frazierem i Nortonem i tytuł w 1973.Ale pojawił się pewien człowiek,który Foremana zatrzymał,ale o nim kiedy indziej.
Niesamowitym jest,że Foreman w PRIME nie trenował wogóle...kondycji.Sądził,że jest mu ona niepotrzebna.Może dla kogoś,to sie wydawać na kit i na coś zbyt nierealnego,ale...Każdy mówi,to samo od Gołoty po treneów, FOREMAN NIE TRENOWAŁ WOGÓLE KONDYCJI.I widać,to w walkach.
ZABURZENIA PSYCHICZNE.
Żeby było śmieszniej Foreman był autentycznie chory psychicznie,chodzi,tu o osobowość maniakalno-depresyjną.Miał niekontrolowane napady agresji.Chciał zniszczyć świat i wszystkich ludzi dookoła niego.Dlatego tak świetnie boksował,bo nie był normalny...
Brak ojca w dzieciństwie,patologiczne środowisko,wrodzone predyspozycje,to wszystko nałożyło się na siebie i stworzyło potwora.
Taki jaki Foreman był na ringu,taki był i poza nim.Dopiero wtedy gdy uwierzył ,że jest bliski śmierci po walce z Youngiem,to zupełnei odmieniło George;a i strukturę jego mózgu.
Ponadto szacuje się,że w jakiś dziwny sposób Foreman wychodził do walk niesamowice napięty.Ilość napięcia nerwowego jego organizmu odbierała mu również kondycję.Niesamowite.
Nie było MTV i Pudelka i tych innych protali,które wykreowały na Bestię Tysona,to nie wykreowano,na taką Foremana.A dzisiaj np robi się talk show z zawodnikami MMA i jeden ma nadopiekuńczą mamusię i ludzie,to łykają.
Po walce z Youngiem zawiesił karierę na 10 lat.
WZNOWIENIE KARIERY
Gdy tylko George Foreman zobaczył Mike Tysona,zobaczył w nim rywala godnego siebie,Od razu rozpoczał treningi gdy Tyson zdobył pas.Foreman dostrzegł,że nagle Tyson staje się "nie w formie,past prime" z rywalami większymi i silniejszmi od siebie .(Patrz Anderson,Smith).
A także non stop schodzi głową w dół i jest podatny na ciosy podbródkowe i łatwo sie go odpycha(jak Fraziera).
Ponadto,Foreman na emeryturze został pastorem i kościołowi potrzebna była kasa.Więc trzeba było powrócić.
Każdy mu tego odradzał mówiąc,że to sport dla młodych nie dla starych.Ale Big George chciał udowodnić,że wiek 40-lat,to nie jest wyrok smierci w sporcie wyczynowym.
Na początku,stary i otłuszczony,zacząl robić postepy.To niesamowite,że bez normalnych treningów siłowych i walcząc co kilka dni i tak wciągał nosem swoich rywali.
W okresie 1987-1989 Foreman ani razu nie mial...normalnych przygotowań.Ale ,to i tak wystarczało.Najbardziej imponują 2 rundy z Bertem Cooperem.Jego siła ciosu pomimo dużej masy i tak nie była na tym samym poziomie co w PRIME ze względu na dużą tkankę tłuszczową i nieumiejętne korzystanie z masy ciała.Co ciekawe jacyć kretyni wykorzystują ten okres jako PRIME Foremana.
PIERWSZY TITLE SHOT
W walce z Holym Foreman zaimponował,Holyfield był zbyt doświadczony na tym poziomie,a dla Foremana,to był za duży przeskok poziomu.Kilka razy Foreman złapał Holyfielda,a Holy Foremana.Foreman nie był dostosowany warunkami fizycznymi i nie mógł odepchnąć kilka razy Holego na bezpieczną odleglość(Holy większy niż Frazier)i dał włożyć sobie kilka kombinacji.Ale ,to imponujące,że Foreman dał taka walkę w tym wieku.Holyfield zawalczył zbyt kontaktowo z Foremanem,ale Foreman nie używał lewego prostego i wystrzelał się w pierwszej połowie pojedynku chcąc urwać głowę Holemu.
DRUGI TITLE SHOT
Walka Foreman vs Morrison,to była zastępcza walka za walkę Bowe vs Holy.Niewiele osób dawało szanse wygranej Morrisonowi w walce Toe to Toe(Cios za cios) z Foremanem.Dlatego Morrison poszedł po rozum do głowy,by wyboksować Foremana.Morrison miał problemy z zasypaniem kombinacjami Foremana ze względu na krótszy zasięgo niż Holyfield(Foreman odpychał Morrisona).Ale umiejętnie wyboksował Foremana nei wdajac się w wymiany.Gdy tylko wdawał się w jakąś,to rundę przegrywał.Foreman był zawsze tym,który zadawał ostatni cios w wymianie.
TRZECI TITLE SHOT
Foreman po walce z Morrisonem zakończył karierę i był niektywny przez ponad rok.Ale po scence niczył z Rockyego Balboy(w sądzie) wywalczył sobie title shota ze względu na dyskryminację na wiek.
Foreman ,który nie trenował przez ponad rok od tak,wrócił do treningu.Pomimo o wiele gorszej formy i sylwetce rodem z McDonalda(tłuszcz).Nierozboksowany szlifował kombinację Lewy-Prawy na trzymającego dystans Moorera.Przegrywał na punkty,ale kombinacja w końcu weszła i było KO.
Foreman pobil wszelkie rekordy HW tą walką.
Patrz filmik
WALKA Z ATLETYCZNYM BRIGGSEM UDERZAJAC Z SAMYCH RĄK
Powrócił po raz kolejny walką z Grimsleyem w Japonii.Do której wogóle się nie...przygotowywał,pojechał tam nawet bez trenera,a dzień przed walką na kolację zjadł przy dziennikarzu 16 cheesburgerów.Ale nei przeszkodziło,to Foremanowi wygrać do jednej mordy.
W walce z Savarese,Foreman był chyba w najgorszej formie od 1988 roku,ale po raz kolejny wygrał na punkty.
Coraz bardziej rozkręcony Foreman,dostał liste bokserów od HBO i wybrał z nich...najsilniejszego i atletycznego Briggsa.Po prostu taki atletyczny bokser ma problemy z uciekaniem po ringu.(leży Foremanowi).Foremanowi stuknęło już 48 lat.
Przez całą walkę Foreman lał po ryju Briggsa,w eliminatorze do walki z Lewisem.Specjalista w studiu Mark Lederman wypuntkował walkę 116-112 dla Foremana.Ze statystyk wyszło,że Foreman tą walkę powinien wygrać 119-109(!)(na poszczególne rundy).A moja punktacja,to 117-111 dla Foremana.
Majbardziej imponuję,tu ostatnai runda w której Foreman w swoim stylu idzie bez gardy i strzela cepy zza dupy jak Foreman z lat 70.Mając 48 lat.
Foreman był silniejszy od Briggsa,uderzając z samych rąk(!),gdy tylko Briggs stawał zgarniał cepy,taka była aktywność Foremana w ataku,noi,to gość co przez 4 godziny dziennie trenuję siłę.
To zabawne,że bokser z lat 60 uderzający z samych rąk,jest za silny dla współczesnych bokserów walcząc na piętnaście procent i trenował tym swoim starym oldschoolowym treningiem.
Co z tego,że Briggs lepiej się odżywiał i brał lepsze sterydy,skoro Foreman jest o wiele bardziej utalentowany ?
Pamiętam kiedyś dyskusję w której próbowalem przekonać autora,że są boskerzy,któzy mogą wygrywać pasy bez sterydów.Temat ten został zablokowany.Albo,że nie da sięrywalizować na pewnym poziomie bez 15 %...Foreman rywalizował bez 75 %
Ale zobaczcie,że George Foreman potrafił wygrywać walki:
*nie trenując kondycji
*po 10 letniej przerwie w której o siebie nie dbał.
*walcząc na 15 %
*z nadwagą
*bez przygotowań
*uderzając z samych rąk
*bez siłowni
*w wieku blisko 48 lat
*zdobył złoto IO trenując mniej niz dwa lata boks.
*pomimo niskiej masy wyrywał rywali z butów
W dzisiejszych czasach mówi się o dopingu genetycznym,a Foreman musiałby prosić o jedno,by mu zabrać z połowę tej siły.bo był za silny na każdą epokę w której walczył.FREAK.
Foreman miał pecha,że w jego epokach było mało atletycznych SuperCieżkich acz dużo mobilnych i dużych Cruiserów.
Stąd problemy z Alim,Youngiem,Holyfieldem,Stewartem,Schutzem.
Każdy z tych bokserów jest niesamowice ruchliwy i z niską masą by uciekać.A gdy naprzeciwko Foremana staje SuperCiężki typu Cooney i Briggs,to Foreman walcząc na 15 % błyszczy,bo ci duzi goście maja problemy z mobilnością ringową.Gdyby George pojawił sie dzisiaj znokautowałby tych kołków,bo nie są tak ruchliwi jak Moorer.
WALKA Z TYSONEM
https://www.sfd.pl/Tyson_vs_Foreman_1990_Dlaczego_nie_doszło_do_walki_-t605761.html
Bardzo popularna swego czasu stała się historia w internecie "Foreman vs Tyson 1990".I rzeczywiście Foreman byłby piekielnie problematyczny dla Tysona.Ze względu na,to,że Mike jest bardzo niski i ma krótki zasięg i ciagle wchodzi do środka pochylając się w dół jak Frazier(inside).
Evander Holyfield i Tommy Morrison byli o wiele wyżsi od Żelaznego i nie walczyli cały czas pochylając sie głową w dół gdy wchodzili do środka nawet nie pierdnęli z Foremanem.Foreman byłby niesamowitym problemem dla Tysona.Ruddock walił te swoje pojedyńcze Smashe,a Foreman non stop walił w ataku i lepiej odpychał bokserów.
PJEPRZONY WYBRYK NATURY.FENOMEN W SKALI POPULACJI.
Reasumując.Foreman w PRIME katapultował rywali uderzeniami w powietrze i miał zaburzenia psychiczne,po odwodnieniu miał wizje w której zobaczył Boga i stał się pastorem.Po czym wznowił karierę i zdobył pas po 20-letniej przerwie.Został milionerem(dorobił się na grillach).
Był za silny dla wspólczesnych bokserów.I to wszystko będąc starym i wolnym.O czym,to świadczy ?
TOTOLOTEK ?
Foreman wychowywał się w patologicznym środowisku i nei miał ojca,miał zaburzenia psychiczne,do tego genetykę z kosmosu.Noi poszedł na boks.
Gdby nie miał tych zaburzeń walczyłby inaczej,mniej agresywnie.Bardzo wiele czynników zagrało,że Foreman był zwierzem,to cud,że będąc takim agresorem,przeżył w dzielnicy gangów.
Takie coś,to jak trafić dwie szóstki w totolotka pod rząd,musiało się nałożyć wiele czynników,być może nie zobaczycie juz nigdy takiego fightera jak Foreman.Co z tego,że ktoś będzie miał taki talent i takie koksy,skoro nie będzie miał tego poyeba w głowie i instynktu walki Foremana ?
INSTYNKT DO WALKI
Oglądając Foremana musi sie mieć świadomość,że TRZEBA SIĘ URODZIĆ FIGHTEREM.Foreman w jakiś niesamowity sobie sposób gdy dostawał uderzenia na twarz,a w szczególności chodzi,tu o wymianę jeszcze bardziej się nakręcał i podejmował w ringu świetne decyzje,znakomcie sobie ustawiał takiego boksera
DLACZEGO WYCHODZIŁ DO WALK JAKO DZIADEK ?
Po co wrócił na walkę z Briggsem ? Dla pieniędzy ? Przecież Foreman,to multimilioner był wtedy...Bo kocha ten sport.Teraz takich nie ma.
FENOMEN
Tutaj dokładnie,to widać Foreman w wieku 19 lat i 48 lat.WIDAĆ niesamowite analogie.Noi druga sprawa.Uderzał mocno,bo miał dużą masę ciała ? Przecież Foreman walił z samuch rąk u tułowia,często wogóle nie używał do ciosów nóg,ale i tak to wystarczało.
POD TYM
Talent i ciężka praca.Owszem.Ale,to niebywałe.Foreman po tak nikłym stażu zdobył złoto ze świetnym przecież Chepulisem.Żaden normalny człowiek nie zdobywa pasa po tak nikłym stażu.Trzeba analizować,przyglądać się.
Popatrzcie na koordynację Foremana(słabiutka),instynkt do walki.Po prostu jest lepszy niż dzisiejsi destruktorzy.
Polecam porównanie
OLD FOREMAN
FOREMAN 1968-1997
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-10-08 10:21:14
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-10-08 10:29:50