Wypadający bark :<<<<

Witam!!
Zaczołem trening na siłowni w wieku 16. Trenowałem bez instruktora. po 3 latach, przy mocniejszym machnięciu ręką (nie na siłowni) wypadł mi bark, i zaraz wskoczył. Powtórzyło sie to pare razy gdy grałem w kosza lub siatkówkę. Przestałem trenować na siłowni, pomyślałem że to za duże przeciążenie ale bark jak wypadał tak wypada. Bardzo mnie to ogranicza, do szachów wręcz a żyć bez sportu nie potrafię. PROSZE o pomoc w sensie gdzie sie z tym zgłosić i co ROBIC. czy może w tym pomóc rezonans magnetyczny bo byłem u ortopedy ze zdjąciem rentgenowskim i nic nie zauwązył co by było nie tak. POMOCY

Bark jest to obręcz złożona z kończyny górnej inaczej obręcz barkowa, struktura kostna, która połączona jest za pomocą stawów. Jest punktem podparcia dla mięśni kończyn górnych strony prawej i lewej.

Najczęstszy uraz barku to jego zwichnięcie. Wymaga on niestety interwencji lekarskiej, gdyż zaniedbanie zwichnięcia może doprowadzić nawet do trwałego ograniczenia ruchomości i mobilności tego stawu. Zwichnięcie barku wywołuje:

- silny ból,
- obrzęk,
- trudności w poruszaniu ramieniem,
- zniekształcenie wyglądu ramienia,
- możliwy siniak,
- krwiak,
- opuchlizna.

Natomiast wybicie stawu barkowego najczęściej przydarza się sportowcom trenującym sporty kontaktowe. Niestety silny ból barku towarzyszący zwichnięciu może również wywołać: mdłości, wymioty, zawroty głowy, osłabienie, nadmierne pocenie oraz a nawet omdlenia. Z powyższymi dolegliwościami należy niezwłocznie udać się do lekarza specjalisty, który określi rodzaj urazu oraz sprawdzi, jaki jest jego rodzaj. Wówczas lekarz może zalecić rehabilitację owej kończyny górnej lub też skieruję na leczenie i założenie ortezy usztywniającej u pacjenta. W takiej sytuacji, zdecydowanie warto udać się prywatnie, do dobrego fizjoterapeuty. Za pomocą działań manualnych oraz odpowiednich ćwiczeń pomoże on nam dojść szybciej do pełnej sprawności i zniwelowania ryzyka ponownych kontuzji barku.

... czy zna ktoś dobrego specjaliste do spraw stawów i barków na terenie sląska ???? PROSZE O POMOC

idź do normalnego ortopedy

miałem też taki problem.trenowałem wtedy jeszcze pływanie,było to z 7 lat temu.poszedłem do sportowego.I co mi zalecił???Powiedział żebym się na siłkę zapisał i wzmocnił barki.U mnie chodziło o to że kość wypadała z panewki.Mogłem sobie wyciągnąć kość z panewki i wepchać tam kilka palców.Dziś nie mam już takich problemów.

a i odradził mi pływanie tylko go nieposłuchałem ale siłka mi świetnie pomogła.

Dzięki tylko że u mnie to się zaczęło od siłowni, fakt, również dużo pływałem. Nie znasz dobrego lekarza sportowego na terenie śląska ??

Witam!

Odświeżę temat, ponieważ wydaje mi się, że wiele osób może mieć podobny problem.

Wypadający bark jest sprawą dosyć poważną, bo z umiarkowanie uszkodzonej panewki, możemy rozwalić ją totalnie, że bark będzie nam wypadał co najmniej raz dziennie - znam taką osobe. Przesadziła na siłowni, a potem rzuciła się za piłką, upadając z rękoma do przodu.
Ma ta osoba operację w Piekarach Śląskich. Metodą artroskopową, ale niestety dojście do formy trwa rok.

Mi wypadł bark 6 razy. Wypadł w momencie jak upadałem i ułożyłem rękę do podparcia i w momencie, gdy dotknęła ziemi spadła na mnie osoba 90kg. ok 20 sekund był po za stawem, po czym sam wskoczył - napięcie mięśni.
Jak sobie pomóc?
Siłownia, ale z głową!

Czujecie, kiedy was boli i w jakich zakresach ruchu. Wzmacniacie wszystkie mięśnie koło stawu barkowego.

Polecam wykonywanie ćwiczeń przy 70% obciążeniu maksymalnym (więcej nie polecam).

Jeżeli ktoś jest zainteresowany, co doradzał mi trener z siłowni to napisz. Powiem jak wychodzę powoli z tego bagna.

Mam nadzieję, że pomogłem.

Jak mozesz to napisz jakie to cwiczenia :) mam ten sam problem u poszukuje sprawdzonych metod. Pozdrawiam

Na początku - głównie maszyny, ale musisz zobaczyć jak czujesz się ćwicząc hantlami.

Najwięcej 70% obciążenia maksymalnego!

Wg. poleceń ćwiczyłem następująco:
8 powtórzeń w serii, ale przy piątym ruchu przytrzymujesz przez 4 sekundy w momencie "najtrudniejszym" (np. przy wyciskaniu sztangi siedząc).

Po tygodniu już czułem różnice, że mięśnie się wzmacniają, ale bez obciążaniu stawu.

Dla pseudo "doświadczonych sportowców", podkreślam, że miałem niestety kilka razy nieprzyjemność walczyć z tym problemem. Tylko w ten sposób uwalniam się od nawykowego wypadania. Wcześniejsze próby wzmocnienia na siłowni, okazały się klęską. Efekt był odwrotny niż pożądany.

Czyli taki sam efekt jak u mnie :P do dzis jak mi wypadla reka gdy wpadlem na kolege jak bieglem :/ Bede wdzieczny jak napiszesz jakies jeszcze cwiczenia. 1) wyciskanie sztangi na siedząco (oczywiscie do gory).... jak masz jeszcze jakies to bede wdzieczny bo juz meczy mnie te wypadanie barku. Pozdrawiam

Tez mam z tym problem, lekarze glownie zalecaja odpoczynek i wcierki z fastum gel, ktore gowno daja.. cwiczenia, ktore wypisal kolega powyzej oprocz i nic wiecej tu nie wymyslisz. Sa odpowiednie stabilizatory, mozesz sprobowac w jakims sklepie ortopedycznym.