Wyrabianie masy mięśniowej oraz super szybki metabolizm

Witam. Nazywam się Arek, mam 16 lat. Ważę 60 kg i mierzę 170 cm wzrostu. Od pewnego czasu postawiłem sobie za cel wyrobienie masy mięśniowej. 15 listopada rozpocząłem regularny trening "pompek" wykorzystując stworzony przez siebie amatorski plan treningowy, z początku opierający się na 5 seriach po 15 powtórzeniach z 90 sekundowym odpoczynkiem. Z upływem czasu zacząłem nieco zwiększać granicę, aż rekordowo 14 grudnia udało mi się osiągnąć wynik 125 pompek po ostatniej serii. Od tamtego czasu już nie szło tak dobrze i do tej pory nie dotarłem do tamtego wyniku ponownie.Myślę że poprostu powinienem poświęcić więcej czasu na regenerację, ale nie jestem pewien. Drugą sprawą natomiast, jest fakt iż posiadam bardzo szybki metabolizm przez co moja waga nie jest powalająca. Jem naprawdę bardzo dużo, ile się da ale niestety ta przemiana materii nie pozwala mi za bardzo nabrać na wadze. Gołym okiem mam dosłownie wszędzie widoczne mięśnie, w moim ciele znajduje się bardzo mało tłuszczu. Najsilniejszą częścią mojego ciała są zdecydowanie nogi, które w porównaniu do równieśników są bardzo silne. Po dość krótkim od zaczęcia treningu czasie, zauważyłem że moje mięśnie klatki piersiowej trochę się zwiększyły, i jak narazie utrzymują ten stan. Rzeczą która jest też niestety niezbyt miła jest fakt że w miejscach (takich jak nadgarstek) gdzie zazwyczaj odkłada się tłuszcz, u mnie widać gołe kości.Od września uczęszczam na treningi Muay Thai. Piszę z prośbą o określenie mi co powinienem zrobić, ponieważ osobiście ten "metabolizm trzmiela" nie jest dla mnie wygodny, ponieważ nie mogę przez niego wcale przytyć, a jak wspomniałem, zjadam naprawdę duże ilości, odpowiednie albo i większe do tego co zjadają moi 75 kilogramowi rówieśnicy. I jak to się ma do normalnego trenowania.


Zmieniony przez - Sznurex w dniu 2016-01-08 22:32:46

Więcej jeść.

Jem ile mogę a nawet więcej. Najczęściej filety z kurczaka, ale nie jest tak że wybrzydzam czy coś mi nie pasuje. Zjadam dosłownie wszystko , z tym nie ma żadnych problemów, jedynie nie odbija się to na mojej wadze.

Napisz co takiego jadłeś np. dziś albo lepiej wrzuć to w jadłospis na sfd.

Dzisiaj może chwalił się nie będe, bo miałem naprawdę wyjątkowo zabiegany dzień i musiałem zjadać na szybko i bardzo często. Wczoraj natomiast zacząłem od śniadania - herbata i bułka z szynką, na obiad zupa pomidorowa oraz filet z kurczaka,ziemniaki i sałatka z pomidorów,zielonej sałaty i ogórka. Na kolacje zjadłem gotowane jajka z majonezem i chlebem.

To nadal za mało, zjedz miedzy posilkami przekąski np jogurty, ser zółty/biały, ryż, mięso, jedz cześciej ok co 3h, czasem nawet i na sile troszke, z czasem organizm sie przyzwyczai..

Brak masy, o ile jesteś zdrowy, wynika ze zbyt małej ilości kalorii. Nie ma się co oszukiwać, np. taka zupa to służy do picia, a nie do jedzenia. No i powinieneś jeść tak 5-6 posiłków dziennie o objętości obiadu.

Wszelkie wymówki na temat problemu rozwoju masy mięśniowej przy dużej rzekomo ilości kalorii jest po prostu błędnym przekonaniem, ponieważ w rzeczywistości nie przekraczasz większej połowy swojego zapotrzebowania kalorycznego, a jeżeli jesteś na deficycie to oczywista oczywistość, że nie zyskasz dodatkowych kilogramów.

Tak naprawdę możesz zjeść 3 posiłki w ciągu dnia, ale to będzie bardzo niewygodne i niezdrowe jeżeli będziesz wpychał ( NA SIŁĘ ) w siebie 1200 kcal w jednym posiłku, stąd z reguły się dzieli posiłki lub wprowadza przekąski. Najbardziej relewantna jest ilość wartości energetycznej przyjętej w ciągu dnia, a czy Twoje dania będą o objetości 500 kcal czy 1000 kcal, to Twoja sprawa indywidualna.


Zmieniony przez - dudee w dniu 2016-01-09 11:16:14

Warto dodać, że kilogram suchych mięśni buduje się od kilku do kilkunastu tygodni. Początkujący oczekują takich wzrostów i bezmyślnie podbijają kcal. Póżniej waga rośnie, owszem, ale jest to zasługa przyrostu tkanki tłuszczowej.

Tak naprawdę , to 1 kg to jest spora objętość. Myślę, że jak początkujący złapie 2-3 kg mięśnia, to już może być zadowolony, bo sylwetka znacznie się poprawia.