Witam
Mam pytanie odnośnie wyrostka mieczykowatego mostka. Jest on u mnie powiększony, wystający, co widać nawet gdy mocno wciągnę brzuch. Nie martwię się tym, bo mam to od wielu, wielu lat.
Zawsze moim najsłabszym punktem była klatka piersiowa, mimo lat na siłowni nie podniosę pełnej serii z ciężarem większym niż 60kg. Ostatnio postanowiłem to zmienić i skończyłem na kilku powtórzeniach mocno wspomaganych przez kolegę z ciężarem 75 kg. Problem pojawił się następnego dnia. Ostry, kłujący ból podczas łapania oddechu czy zmiany pozycji. Objawy ustąpiły po dwóch dniach. Po dłuższej przerwie spróbowałem wycisnąć 60kg. Już podczas ćwiczenia poczułem w mostku dyskomfort. Zaniechałem kolejnych prób.
I teraz pytanie. Czy któryś z kolegów/koleżanek miał podobny, skonsultowany przypadek? Czy wystający wyrostek mostka jest przeciwskazaniem do wyciskania dużych ciężarów? Planuję konsultację lekarską, ale zastanawiam się, czy prewencyjnie nie odpuścić tego typu ćwiczenia klatki piersiowej. Przez lata wcześniej raczej nie miałem żadnych dolegliwości, ale też z powodu małej siły, nie podrywałem się na cięższa sztangę. Pozdrawiam.
Mam pytanie odnośnie wyrostka mieczykowatego mostka. Jest on u mnie powiększony, wystający, co widać nawet gdy mocno wciągnę brzuch. Nie martwię się tym, bo mam to od wielu, wielu lat.
Zawsze moim najsłabszym punktem była klatka piersiowa, mimo lat na siłowni nie podniosę pełnej serii z ciężarem większym niż 60kg. Ostatnio postanowiłem to zmienić i skończyłem na kilku powtórzeniach mocno wspomaganych przez kolegę z ciężarem 75 kg. Problem pojawił się następnego dnia. Ostry, kłujący ból podczas łapania oddechu czy zmiany pozycji. Objawy ustąpiły po dwóch dniach. Po dłuższej przerwie spróbowałem wycisnąć 60kg. Już podczas ćwiczenia poczułem w mostku dyskomfort. Zaniechałem kolejnych prób.
I teraz pytanie. Czy któryś z kolegów/koleżanek miał podobny, skonsultowany przypadek? Czy wystający wyrostek mostka jest przeciwskazaniem do wyciskania dużych ciężarów? Planuję konsultację lekarską, ale zastanawiam się, czy prewencyjnie nie odpuścić tego typu ćwiczenia klatki piersiowej. Przez lata wcześniej raczej nie miałem żadnych dolegliwości, ale też z powodu małej siły, nie podrywałem się na cięższa sztangę. Pozdrawiam.