Cześć wszystkim zainteresowanym. Pozwole sobie wkleić poniżej moje wypociny z innego forum, żeby sie tak jakby nie powtarzać.
O prosze.. Nawet niektóre części sie zgadzają. ;)
Chyba wiadomo o co chodzi.. W sumie nie spodziewam sie odpowiedzi, bo zdaje sobie sprawe z tego ze większość będzie mogła napisać tylko "idź do lekarza", a tak jak w cytacji pisałem - byłem. Większość z lekarzy nie potrafiła mi pomóc a jeden nawet zarzucił mi kłamstwo i symulacje, że niby chce uzyskać tylko zwolnienie z wf (załamka) ... Uroki życia w niedużym mieście. ;) Jest lekarz, który wie coś na ten temat, jednak konktakt z nim jest bardzo utrudniony, w dodatku chciałbym mieć szersze rozeznanie w temacie całej tej przypadłości.
Tak więc post ten zostawiam i czekam na rozwój sytuacji, przypominając o mailu jaki gdzieś tam sie pojawił.
Ja
Witam szystkich!
Tak jak wyżej. Było już kilka tematów tutaj na forum o podobnych (może identycznych?) przypadkach, ale są to tematy z przed kilku lat, w dodatku bez odpowiedzi i zaarchwizowane.
Tak więc sytuacja wygląda u mnie podobnie jak u jednego z autorów tamtych tematów: obojczyk (dawniej oba) 'wyskakuje' mi w miejscu styku z mostkiem, przy obrotach ręką, odchyleniu ramienia do tyłu. Wydaje mi się ze na jakąkolwiek samoczynną naprawe tak jak było z tym pierwszym nie ma co liczyć, bo ten wygląda znacznie gorzej: jest wysunięty do przodu i praktycznie jego zachowanie też jest w porównaniu z tamtym 'naprawionym' (w sensie z przed jego naprawy.. ehh..) gorsze, bo można powiedzieć, że już wyłazi a nie wyskakuje jako tako.
Terminologia pewnie błędna jak cholera, ale ogólny zarys przypadku jest. Trwa to już dość długo, bo ponad rok. Mam jakieś doświadczenia związane z jazdą z tym problemem po lekarzach itd. i jak komuś zależy to chętnie wymienie sie "wrażeniami" ;D drogą mailową (dlaczego nie tu? Wyjaśniam niżej) .
Jeżeli ktoś ma podobnie, albo może zna kogoś z czymś takim, to BARDZO prosze o kontakt na maila (na koncu), bo ten temat pewnie sie nie rozwinie i zostanie zamknięty. Jest to z tego co mi wiadomo przypadek rzadki.
Za jakikolwiek kontakt (na prawde cokolwiek: info, może kontakt do specjalisty, osoba z czymś podobnym, znajomość z taką osobą) bede niesamowicie wdzięczny.
mail: [email protected]
Pisać nawet jeżeli ktoś czyta to po kilku latach! (heh.. Takie są realia ;)
Pozdrawiam.
[email protected]
O prosze.. Nawet niektóre części sie zgadzają. ;)
Chyba wiadomo o co chodzi.. W sumie nie spodziewam sie odpowiedzi, bo zdaje sobie sprawe z tego ze większość będzie mogła napisać tylko "idź do lekarza", a tak jak w cytacji pisałem - byłem. Większość z lekarzy nie potrafiła mi pomóc a jeden nawet zarzucił mi kłamstwo i symulacje, że niby chce uzyskać tylko zwolnienie z wf (załamka) ... Uroki życia w niedużym mieście. ;) Jest lekarz, który wie coś na ten temat, jednak konktakt z nim jest bardzo utrudniony, w dodatku chciałbym mieć szersze rozeznanie w temacie całej tej przypadłości.
Tak więc post ten zostawiam i czekam na rozwój sytuacji, przypominając o mailu jaki gdzieś tam sie pojawił.