Witam. Mam problem z którym się borykam już od dłuższego czasu , pierwszy raz wystąpił on 15 lat temu i ponawia się co jakiś czas, co rok co dwa. Ostatnio dopadł mnie właśnie teraz. Objawia się on bardzo mocnymi skurczami mięśni ud, na tyle mocnymi że gdy schodzę rano ze schodów to po minucie musze sie zatrzymać ponieważ nie jestem w stanie iść dalej. Odczekam trochę i jest lepiej i tak sobie chodzę cały dzień jak jakiś zombi. Problem trwa zazwyczaj około tygodnia i następnie w ciągu 2 dni wszystko mija całkowicie do zera. Gdy wystąpiło to pierwszy raz 15 lat temu poszedłem do lekarza lekarz zlecił badanie poziomu kinazy kreatynowej we krwi, wynik wyżeł ponad 1000 (norma 200) dostałem skierowanie do szpitala, tam ponowiony test wyszło 4500). Leżałem w szpitalu 5 dni w tym czasie nic nie robiono , pobierali krew 2x dziennie i kazali pic dużo wody. Po 5 dniach wszystko się unormowało do zera. Przebadali mnie na wylot i stwierdzili że nic nie znaleźli to wynik przemęczenia najwyraźniej (wcześniej podejrzewali ze wziąłem jakiś mocny steryd co nie było prawdą).
Problem powraca co jakiś czas raz na rok lub dwa, wtedy całkowicie rezygnuje z aktywności fizycznej na tydzień i wszystko wraca do normy. Moja aktywność fizyczna to siłownia 3x w tygodniu po 1h i rower 2x w tygodniu po 30km i to w okresie letnim bo zimą rowera prawie nie ma . Wątpię aby aktywność fizyczna coś takiego powodowała, robiłem szereg badan i poza zawyżona kinazą nie ma nic niepokojącego, gdyby to była jakaś poważna choroba to bym już chyba wykitował po tych 15 latach.
Zacząłem analizować co może być przyczyną , miałem już masę teorii ale za cholewę nie wiem co może być przyczyną.
Czy ktoś kiedyś spotkał się z czymś podobnym ?
Zmieniony przez - Bartosz667 w dniu 2022-06-19 12:31:38
Problem powraca co jakiś czas raz na rok lub dwa, wtedy całkowicie rezygnuje z aktywności fizycznej na tydzień i wszystko wraca do normy. Moja aktywność fizyczna to siłownia 3x w tygodniu po 1h i rower 2x w tygodniu po 30km i to w okresie letnim bo zimą rowera prawie nie ma . Wątpię aby aktywność fizyczna coś takiego powodowała, robiłem szereg badan i poza zawyżona kinazą nie ma nic niepokojącego, gdyby to była jakaś poważna choroba to bym już chyba wykitował po tych 15 latach.
Zacząłem analizować co może być przyczyną , miałem już masę teorii ale za cholewę nie wiem co może być przyczyną.
Czy ktoś kiedyś spotkał się z czymś podobnym ?
Zmieniony przez - Bartosz667 w dniu 2022-06-19 12:31:38