Wysoki choresterol (260) mimo dobrej diety i sporej aktywnosci

Witam,

mam pytanie odnosnie moich ostatnich badan i ich wyników - tj. wysoki choresterol i liczba Eozynocytów.
Co moze byc tego przyczyna?
Od kilku lat jem raczej nietluste i zdrowe rzeczy, uprawiam bardzo duzo sportu (rower / bieganie)

Kilka moich danych:
- lat 38
- waga 81kg / 181cm
- aktywny tryb zycia

W zalaczeniu plik z wynikami choresterolu oraz znacznie podwyzszonych Eozynocytów.
Dla jasnosci dzien wczesnhiej mialem trening biegowy, a wieczorem zjadlem platki owsiane z mlekiem oraz orzechami, sliwkami, migdaalami (taka tam mieszanka studencka). Rano oczywscie na czczo.

Cholerestol calkowity (jedn trad) 259
choresterol calkowity (jednostka SI) - 6,79 (norma do 5)
reszta w normie

Morfologia:
MCHC - 36,2
% Eozynocytów - 12,3% (norma do 5%)
Liczba Eozynocytów - 0,75 (norma do 0,45)

Bede wdzieczny za rady i podpowiedzi

Jak zależy Ci na poprawię błędów to wrzuć zrzut ekranu z dziennika żywieniowego potreningu.pl Nie wymaga to wiele pracy.

ponawiam pytanie

Wklej cały swój jadłospis w takiej formie :https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html bez nie go to jak wróżenie z fusów , jak z alkoholem ? snem ?
Pozdrawiam

Ciekawe czy gdybyś wiedział skąd się wzięła norma cholesterolu to też byś uważał, że masz wysoki. Zresztą jego poziom tłumaczą chyba eozynocyty - vide Ziemba chociażby na yt.

@casex - mozesz w takim razie powiedzioec, skad sie wziela ta norma?
Co oznacza ze erytrocyty wszystko wyjasniaja?

@ yakuza_pl norma cholesterolu jest normą umowną, przyjętą ze względów komercyjnych przez lobby farmaceutyczne i mająca istotny wpływ na sprzedaż statyn, które chyba wszędzie poza Polską są sprzedawane bez recepty, a i u nas stanowią standard we wszystkich przypadkach tzw. "stabilnych chorób wieńcowych". Nie ma natomiast żadnych badań klinicznych w kwestii tej normy, a te co są pobliskie pokazują wręcz coś odwrotnego. Poza tym podwyższony poziom cholesterolu jest naturalną reakcja obronną organizmu na różne infekcje czy uczulenia. Jeśli masz tu jakieś wątpliwości to chyba naprawdę warto odpalić Ziębę na yt i posłuchać te ze 40 minut łopatologicznego wyjaśnienia co, jak i dlaczego.


Zmieniony przez - casex w dniu 2015-11-04 13:43:09

dzieki no tez troche slyszalem, ze to roznie jest wlasnie z tymi normami choresterolu...
Obejrze sobie o czym mowisz wieczorem

PS. Moze na taki poziom mialo tez wplyw, iz wieczorem wczesniej biegalem i organizm regenerowal sie po wysilku ?
Ogolnie raczej jestem zdrowy i nic mi nie dolega

casex dobrze prawi, malo tego obecnie normy chca jeszcze obnizyc by mozna bylo wiecej lekow ludziom wciskac.

poziom ldl, hdl czy calkowity cholesterol, trojglicerydy sa to pewne wskazniki, ktore nie powinny byc leczone, a powinny dawac nam sygnal, ze gdzies, cos w organizmie powoduje taki stan, a nie inny.

jak wojo wspomnial, rozpisz lepiej nam odzywianie, to zobaczymy czy przyczyny mozna szukac w tym co zjadasz

OK to tak w duzym skrocie moja dieta dzienna:

Zdecydowanie unikam:
- bialego pieczywa w tym maki przennej
- bialego ryzu
- ziemniakow
- ogolnie malo pieczywa

W dni robocze
- sniadania (platki owsiane z woda + owoce mrozone, banan, mieszanka studencka, zurawina, pestki z dynii itp)
- 2 posilek (serek wiejski / owoce), bardzo rzadko kanapka
- obiad (najaczesciej wlasnej roboty jakies mieso: drobiowe lub wieprzowe + ryz ciemny + warzywa) / makaron z pesto
- 4 posilek (najczesciej jakis owoc: pomarancz, jablko, gruszki, sliwki, banan)
- kolacja: tu z reguly 3-4 kanapki: z serem zoltym, wedlina, serek topiony almette (czsaem troche inaczej np. platki owsiane z mlekiem, jajecznica)

Wolne dni od pracy:
- sniadania (jajecznica z kielbasa lub boczkiem), tatar, parowki
- obiady (dosyc zroznicowane, ale raczej bez ziemniakow, frytek itp)
- kolacja (tez dosyc zroznicowanie od kanapek, poprzez salatki itp)

Zasada jest taka, ze w weekendy pozwalam sobie na nieco wiecej i posilki nie sa tak usystematyzowane jak w dni robocze.

Oczywiscie zdazaja sie slodycze, chipsy, alkohol - ale raczej w umiarakowych ilosciach i z reguly tylko w weekendy (ale tez nie kazdy).
Staram sie podchodzic do jedzenia z rozsadakiem, ale tez bez paranojii, ze slodycze to samo zlo, ze nigdy nie mozna mieszac alkoholu z napojami gazowanymi itp (wiem to wszystko) i dlatego tez tego typu rzeczy jem/pije dosyc sporadycznie.


Jelsi chodzi o aktywnosci sportowe:
- jezdze codzinnie rowerem do pracy (ok 15km dziennie) w sumie 1h
- 3 razy w tygodniu biegam (w sumie ok 25 km) - ok 2,5h

To tyle spowiedzi )

Wrzuć prawidłowo rozpiskę według wyżej podanych zaleceń. Sam podwyższony cholesterol jest całkiem dobry. Istotna będzie proporcja LDL:HDL. U Ciebie jest ponad 3:1, więc warto zastanowić się nad jej poprawą.

Trudno - jesli powyzszy opis jest niewystarczajacy - nie bede wiecej Was meczyl. Nie powinna miec znaczenia gramatura..jem wszystko w granicach normy, bez przesadzania z ilosciami.