pako997to drętwienie rąk też nie wydawało mi się jakieś nazdwyczajne, a na majówke pojechałem na ryby na 3 dni pod namiot, wiadomo - śpiwór, zimno wilgoć .... masakra, połamany nie wyspany, z miejsca myślałem że mi się tenisisty i golfisty poodnawiały, do tego popiliśmy...
Widzisz, jak u Ciebie jak popijesz ? Nasilenie objawów ? U mnie tak choć unikam, szczególnie od kiedy zrobił mi się łokieć tenisisty na prawej ręce w czerwcu 2020. Wcześniej też wydawało mi się normalne (przez 8 lat) że jak popije to mi kolana strzelają i mnie rwią, a jak wróciłem do treningów w styczniu 2019 to systematycznie problem zaczął się przenosić z kolan na łokcie. I teraz jak popije to bolą mnie głównie łokcie (rwanie) i mięśnie ramion przedramion (jestem połamany jak po grypie - tylko łeb mnie nie boli)
U mnie było tak - treningi od końca 2000 roku do lipca 2011 ; 7 lat przerwy i od stycznia 2019 powrót. Na dzień dzisiejszy 39 lat... (na karku)
Zerknij tą grupe krwi, zerknij czy kiedykolwiek miałeś ferrytyne w widełkach i powiedz ile dziennie pracujesz bo coś czuje że jesteś harpagan na robote i do tego mało śpisz/odpoczywasz a to by się też pokrywało z tym co u mnie...
Zmieniony przez - pako997 w dniu 6/7/2022 11:30:46 PM
Zmieniony przez - pako997 w dniu 6/7/2022 11:31:27 PM
co do spożywania alko - od wielu, wielu lat nie pije, nie mam czasu, nie mam chęci, sa inne fajne rzeczy niż naj**ka
ferrytyne nie miałem nigdy w normie odkąd pamiętam, najlepszy wynik był około 100% wyższy niż góra normy
pracuję troszkę, to fakt po 12 - 16 godzin tak to wygląda jak się ma własną firme .... robota fizyczno umysłowa