Wystający brzuch :(

Moim wielkim problemem jest moj brzuch ktory za***iscie odstaje mi i za nic w swiecie nie moge miec płaskiego brzucha.Niemam grama tłuszczu na nim i widac wyraznie wyrzezbione miesnie, ale mimo to zołądek rozpycha go jak balon i odstaje mi bardziej niz klatka, a obówd klatki mam 125cm wiec wyobrazcie sobie jak to musi wygladac. Jak napne miesnie brzucha czy go wciagne, to wyglada to perfekcyjnie, ale tylko rozluznie miesnie znowu wielki kałdun...Jak mam zmniejszyc zoładek?

PS: Powodem tego jest prawdopodobnie dieta na mase ktora stosowalem jak zaczynalem przygote z siłownia, dziennie jadlem kosmiczne dawki ryzów, makaronów, tunczykow, teorytycznie non stop zarlem i tak przez 2 lata....

Witam.
Może ktoś odpowie, również mam problem z brzuchem gdy wstanę jest nawet płaski. Po dobrym posiłku można powiedzieć ze rośnie i to nie mało a gdy się położę oraz stojąc go napnę to jest w miarę płaski. Tłuszczyku odłożonego nie mam zbytnio jestem szczupły i codziennie mam coś wspólnego z sportem i to nie małym wysiłkiem. Jem tyle ile potrzebuje organizm. Za każdą odpowiedź wielkie dzięki :)

genetyka i rozepchany zoładek no nic nie poradzisz :)ale wiesz mozesz ciagle go trzymać napietego jak masz rzeźbę to i tak bedzie za***iscie popatrz na brzuchy takich kolosó jak R. Coleman oni tez mają z tym problem tego sie nie da uniknąc wg mnie

Yo!
Ja ma to samo. Gdy napnę brzuch, to wygląda perfekcyjnie - płaski, "kafle" ładnie wyrzeźbione i w ogóle. To chyba normalne, że brzuch odstaje, gdy nie jest napięty, więc CHYBA nie masz się czym martwić. Poczekajmy na opinię expertów.

Jedynym sposobem na zmniejszenie objętości żołądka (o jakim słyszałem!), to operacyjne zmniejszenie . Ale to chyba tylko dla wybitnych obżartuchów...

operacja zmniejszenia brzucha no to chyba nie w takim stanie:) bez sadyzmu panowie

No przecież dałem "", więc co się czepiasz .

Poza tym Admiral ma rację, na to chyba nic nie poradzisz...

Jest jeszcze jedna kwestia. Otoz wystajacy brzuch bardzo czesto mowi nam o zwiekszonym napieciu miesni prostownikow grzbietu. Towarzyszy to tzw. przodopochyleniu miednicy. Brzuch jest slabszy w stosunku do dolnego grzbietu. Posladki sa nieco oslabione, a miesnie biodrowo-ledzwiowe przykurczone. Kregoslup ledzwiowy jest wtedy najczesciej bardziej wygiety ku przodowi (tzw. hiperlordoza ledzwiowa). Jest to reakcja organizmu na takie ustawienie miednicy.
Polecam wiec sprawdzic prawidlowosc postawy. Jest kilka testow, ale najlepiej zrobi to rehabilitant lub ortopeda. Choc przyznam, ze oni czasem daja sie zwiesc dobrej posturze i nie przeprowadzaja wtedy stosownych testow. Pisza: pacjent budowy mocnej i na tym sie konczy.
Widzialem juz sporo osob, ktore mialy odstajace brzuchy z tego powodu, stad moja propozycja udania sie do specjalisty. Ale to glownie chodzi o sytuacje, kiedy brzuch "wisi" juz w miejscu nad miednica.
Pozdrawiam.

No naszczescie brzuch az tak mi nie wisi,w dolnej czesci nie odstaje az tak, bardziej w górnej tuz przy mostku jak sie napne. Sprubuje narazie mniej jesc ale kur... to sie liczy ze spadkami masy. Ale trudno poswiece sie. Jedno sie jednak zgadza, kręgoslup mam wygiety ku przodowi jakby brzuch go ciągną do siebie. Pozyjemy zobaczymy.

pewnie zjadasz kilo ryzu dziennie i pare kurczakow podziel posilki na mniejsze porcje ewentualnie zastap kilka posilkow stalych posilkami plynnymi (odzywki) unikaj napojow gazowanych i produktow wzdymajacych (kapusta, fasola, groch) przede wszystkim odstaw pifo mnie troche pomoglo i obkurczylem zoladek

Mam ten sam problem. Jak napnę mięśnie brzucha i go wciągnę to jest ok. Ale kiedy się nie kontroluję to mi kałdun ostaje i to mnie bardzo wkurza. Chodzenie z napiętymi non-stop mięśniami brzucha nie jest łatwe. Mój kręgosłup również wygięty jest ku przedowi na wysokości brzucha. Wydaje mi się, że również przez to mam trochę odstające pośladki. Cholera, jak zaczynałem trenować miałem nadzieję, że uda mi się jakoś zapanować nad tym brzuchem i dup.skiem ale teraz zaczynam się już łamać, bo obawiam się że to wada postawy, której w moim wieku nie da się już usunąć. POMOCY!!!

A oto ilustacja mojego problemu (wydaje mi się że to jest przyczyną). Po lewej sylwetka prawidłowa. Po prawej mniej więcej moja sylwetka. Sęk w tym że przez wygięnie kręgosłupa w odcinku lędźwiowym żębra też są wysunięte do przodu, zamiast schodzić pionowo w dół. Dzięki treningowi udało mi rozwinąć mięśnie klatki piersiowej, dzięki czemu nie wygląda to aż tak źle, ale i tak nie jest dobrze. UWAGA: Prezentowane obrazki mogą nieco odbiegać od rzeczywistości - nie jestem grafikiem, wybaczcie.
Ktoś ma podobny problem??

Też mam podobny problem. Jest to wada postawy polecam ćwiczenia korekcyjne i ciągłe kontrolowanie własnej postawy.