Wzrost - porady

Jeżeli ktoś chce sobie dodać kilka centymetrów wzrostu polecam strone www.image.sklepy24h.pl 

Zrobiłem sobie takie doświadczenie polegające na obserwacji zmiany mojego wzrostu w czasie dnia, mierzyłem się bardzo często i przezyłem szok. Jak wieczorem mam 182 cm, to rano zaraz po wstaniu z łóżka mam 185,5 cm, czyli aż o 3,5 cm więcej. Jak wygląda mój proces kurczenia? Już opisuję.
Po wstaniu z łóżka mam 185,5 cm. Po dwóch godzinach tracę ok. 1,5 cm, po kolejnej godzinie maleję jakieś 0,5 cm. W sumie po trzech godzinach jestem o 2 cm niższy. Po kolejnych dwóch/trzech godzinach tracę kolejny centymetr. Wówczas mam już tylko 182,5 cm, a te pół centymetra tracę w ciągu dnia i wieczorem mam już tylko 182 cm.
Wiem, że rano człowiek jest wyższy, ale to powinna być różnica 1-2 cm, a nie aż 3,5 cm. Dlaczego tak się dzieje? Czy wpływ na to ma moje skrzywienie kręgosłupa i niewielki garb w górnym odcinku?

Moge sie zalozyc o wszysko ze zle sie mierzysz po prostu to jest nierealane fizycznie zebys sie tak zmniejszal bo kurczenie sie jest spowodowane zmniejszaniem odleglosci midzykregowych w kregoslupie i jest niemozliwe zeby sie tak kurczyly bo by ci dyski miedzykregowe zmiazdzylo.Zle sie miezysz na 100 %.
Ja robilem kiedys podobne doswiadczenie i najbardziej jestem zmniejszony na wieczor i po dlugiej grze w koszykowke i jestem mniejszy o max 1,5 - 2 cm a tak normalnie to ok 1 cm. na wieczor.

Dobrze się mierzę, dzisiaj ponownie się zmierzyłem zaraz po wstaniu i znowu było 185,5 cm. Nie rozumiem tego i trochę mnie to denerwuje, bo pod wieczór powinienem mieć chociaż te 184 cm, a mam 182 cm. I co ja mam mówić jak mnie się ktoś zapyta ile mam cm wzrostu?

b2iw wg mnie sie mierzy dobrze tez kiedys robiłem cos podobnego i takze mi wyszło na wieczór cos ok 3cm jezeli w ciągu dnia np siedze przy kąpie to juz na wieczór jest ok 1-2cm róznie to jest. Ale słyszałem że koszykarze poprzez wiszenie na drążku chamowali grawitacje i mieli tyle ile rano, słyszał ktos o tym?? I jeszcze skoro to jest prawda to bez sensu rano wisieć na drązku skoro jestesmy juz rozciągnięci zaraz po wstaniu z łóżka wg mnie najlepiej na wieczór wtedy rozluźniamy kręgi i w nocy mamy większą szanse na wzrost

Nie no dla mnie to nierealne jest miec mneij niz 2 cm. ja to mam tyle jak za******lam 2 godziny w kosza i to na wieczor albo po ciezkim trenigu na silowni na wieczor.Ale 3,5 cm mniej od nic nie robienia.

Nie wiem czy to ma jakieś większe znaczenie co robimy w ciągu dnia, przecież nawet siedząc cały czas w domu kursujemy pokój-kibel, pokój kuchnia. Nawet przy tak krótkich spacerkach do wieczora osiągniemy minimalny wzrost.

Bez komentarza.To tylko swiadczy o tym ze malo wiesz.Im bardziej obciazasz kregoslup obciazeniem i ruchowo tym bardziej sie zbliazaja przestrzenie miedzykregowe !!! Od samego skakania nawet !!! Od siedzenia nie dziala nic oprocz sily ciezkosci

Zmieniony przez - Piorunos w dniu 2008-01-03 19:06:11

Dokładnie! Ale czy to prawda, że jak sie wisi na drążku to te kręgi się rozpręzaja i mozemy mieć tyle samo co rano?? Bo nie raz sie spotkałem z takim czymś a po sobie niezauważyłem jakiejś różnicy wieczorem zebym miał te 1-3cm wiecej.

Piorunos ale wiecznie maleć nie można. Powiedzmy, że po tych dwóch godzinach gry w kosza juz osiągasz minimalny wzrost, ale osiągniesz go też nawet jakbyś nic nie robił przez cały dzień(jeśli byś oczywiście nie leżał). W moim przypadku naprawdę nie ma znaczenia co robię przez cały dzień, zawsze mam wieczorem te 182 cm. Nawet jakbym grał cały dzień w kosza, to też bym tyle miał, jakbym siedział cały dzień przy kompie, to tak samo.