Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
12
Witajcie!
Mam problem. kilka dni temu wypadłem ze skutera wodnego szalałem na fali i według lekarza złamałem staw skokowy, założył mi szyne gipsową do kolana i kazał przyjść za 4 tygodnie. Załanczazm zdjęcie rentgenowskie zrobione w ten sam dzien co miałem wypadek. Ale lekarz nie pomacał tej nogi nawet nie spojrzał na nią tylko wypisał świstek wysłał mnie na zdjęcie i tyle. :/ Przez dwa dni noga mnie bolała ale dało się wytrzymać bez środków przeciw bólowych ale w nocy coś mi się przestawiło i przestała mnie boleć ale trudno poruszac mi sużym palcem u stopy oraz stopą. Jeśli ktoś się na tym zna to proszę o pomoc. Czy to jest złamanie czy tylko jakieś naderwanie wiązadeł. I zależy mi na szybkim ściągnięciu gipsu. Przecież są wakacje.
Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
12
Wiesz ja narazie rano i wieczorem ściągam tą szyne i smaruje obrzęk ALTACETEM i pomaga, obrzęk zaczyna się zmniejszać i prubuje ruszać ta nogą. Jeszcze wysłałem e-maila ze zdjęciami do znajomego lekarza i ma skonsultować to z ortopedą z Opola więc czas pokarze co dalej.
Szacuny
7
Napisanych postów
1176
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
17372
dokładnie, nawet lekarze mówią że złamania są "lepsze" niż skręcenia jeśli idzie o staw skokowy i zerwania więzadeł więc hmm.. szczęście masz w nieszczęściu ;)
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg
Szacuny
3
Napisanych postów
524
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5885
Jeżeli to złamanie to zapomnij o wakacjach. Przerabiałem to 2 lata temu, z tym że miałem złamaną kość strzałkową. Złamana była bardzo nisko, przy nasadzie, więc staw skokowy też dość mocno dostał.
pozdro
1
Red flags are flyin' high!
Manchester United!
Here we are !
Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
12
Lekarz powiedział że mam pęknięta kość ale szczęście że bez przemiesczenia więc tak jak mówiliście "szczęście w nieszczęściu" i musze pochodzić te 4 tygodnie w tej szynie. Nogi nie obciążam chodze o kulach takich podpachowych i jakoś leci. Zostały jeszcze 3 tygodnie a potem jak lekarz powie że jest ok to zaczne rekonwalestencje.