Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
21
hej ja złamałam obojczyk w piatek w nocy, moze to smieszne ale kolega mnie podnosil i jakos sie wywalil ale najpierw upuscił mnie...;( Mam zalozony gips na cala klatke piersiowa
jestem załamana bo w sumie od niedawna mam wakacje i mialam jechac za granice do pracy na pocz lipca a wczesniej nad morze...
wszystkie moje plany pewnie poszły w zapomnienie
Co do urazu..mam zlamanie lewego obojczyka z przemieszczeniem
We wtorek bede miala operacje
Szacuny
2
Napisanych postów
12
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
48
a co bedziesz miala podczas operacji robione?? drut, blacha ze srubami?? ja jestem w podobnej sytuacji, co Ty w zwiazku z praca i ogolnie...w maju mialem miesieczne praktyki w warsztacie (technikum) na ktorych bylem niecaly tydzien i w wakacje prawdopodobnie bede musial to odrobic:/ moze sie jednak jakos dogadam:) Co to ma byc za praca?? Moze jezeli poskladali by Ciebie na blaszke i sruby, to nie musiala bys miec gipsu tylko temblak, stabilizator szelkowy albo tak jak ja orteze:) to jest jeden z plusow, a drugi to taki ze mozna z ta blaszka po jakims czasie praktycznie normalnie funkcjonowac (oczywiscie bez przesady;)) rozumiem ze kolega byl juz w szpitalu z bomboniera i wielkim bukietem kwiatow;)
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
21
szczerze mówiac to nie jestem pewna bo jak mi zakladali gips bylam w niezłym szoku..prawdopodobnie z bólu:(
mialam pracowac w takim warehousie, chcialam zarobic troche pieniedzy na studia:( w lipcu bo pracowalabym za kolezanke
Scislej mowiac jest fo fabryka gdzie sklada sie takie kosze do noszenia dzieci, czasem wymienialam pozytywki w opakowaniach, przescieradła pakowalam, praca nie jest wiec ciezka:)
hmm a co to jest orteza?? mysle ze taka praca w stabilizatorze to raczej zly pomysl. zreszta nawet mnie nie przyjma na zamiane jak zobacza takie cos;/ :(
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
21
a juz wiem co to orteza tylko ze:
UWAGA: Nie wolno stosować kamizelki ortopedycznej w przypadku złamań lub zwichnięć stawu barkowego, które wymagają stabilniejszego zabezpieczenia np: w formie opatrunku gipsowego.
a nosi sie to:
* po zdjęciu unieruchomienia gipsowego, jako stabilizator barku.
:( chyba zostanie mi tylko gips...nie wiem jak wytrzymam w nim tyle czasu
najgorsze ze jestem osoba ktora nie da rady za dlugo wytrzymac w domu i caly czas musze cos robic, gips nosze dzis 3 dzien i juz nie wytrzymuje:(
Szacuny
2
Napisanych postów
12
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
48
heh no fajnie, tylko ze ja w takiej ortezie wlasnie ganiam dokladnie cos takiego http://www.kappa-medyczny.pl/go/_info/?id=628 jezeli miala bys zrobione na ta blaszke ze srubami, to ma ona za zadanie zespolic obojczyk. Do lipca kosci na tyle powinny byc juz zespolone, ze moglabys pewnie wykonywac wiekszosc czynnosci ta reka (bez skojarzen) nie tracac czasu na dlugotrwala rehabilitacje jaka jest po noszeniu gipsu lub calkowitym unieruchomieniu reki. Ludzie ktorzy maja taka blache normalnie z nia funkcjonuja...
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
21
dzieki, troche mnie pocieszyłes wiesz? juz chyba doszlo do mnie ze czerwiec bede musiala przesiedziec w domu i sie z tym pogodzic musze... ;d z taka kamizelka mozna nawet na dwor isc nie to co w gipsie:)
Szacuny
11182
Napisanych postów
51933
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witam,jestem po operacjii zespolenia obojczyka drutem i zamiast gipsu mam coś podobnego do waszej ortezy.Wie ktoś po jakim czasie wyciągają te druty i czy w miedzyczasie obojczyk nie jest narażony na "rozejście sie " znaczy czy ten drut dobrze zabezpiecza?
I czy po tej kontuzji potrzebne są rehabilitacje?
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1
Chcę opowiedzieć mój przypadek... na wycieczce szkolnej schodziliśmy z góry i ktoś mnie popchnął upadłam na dołek lewą ręką i złamałam obojczyk , prawie w ogóle mnie nie bolało , miała tylko problemy z podniesieniem ręki. Gdy pojechałam do szpitala lekarz powiedział że mam złamane , aż nie mogłam uwierzyć. Włożył mnie w gips na miesiąc , mam go jak gorset jestem prawie cała. Zostały mi jeszcze 2 tyg. Nie miałam żadnego prześwietlenia od tamtej pory... jest to moja pierwsze złamanie i nie jestem pewna czy lekarz który mi zakładał gips dobrze to zrobił... bo normalnie mogę ruszać tam barkiem... ogólnie mnie nie boli jak myślicie będę miała jakieś problemy związane z tym.?
Szacuny
2
Napisanych postów
12
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
48
heh jezeli nawet nie zrobili zdjecia, to musze przyznac ze profesjonalnie olewatorsko podeszli do sprawy....no chyba ze byl to naprawde madry lekarz moim zdaniem zdjecia sie powinno robic, nawet aby byly na pamiatke Najwidoczniej nie mialas powaznego zlamania, bez przemieszczenia tylko jedynie tzw "zlamana galazke"
Szacuny
2
Napisanych postów
12
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
48
odp do leona1991...drut wyciagna ci na sam koniec. U mnie po 2tyg kazali przyjsc na sciagniecie szwow, przy czym podciagnieto mi drut...powiedzial mi lekarz abym przyszedl po 5tyg i umowil termin na wyciagniecie tego druta. Dodatkowo zamowilem sobie na allegro stabilizator obojczyka, ktory bede nosil razem z orteza