Złe samopoczucie po olejach roślinnych

Cześć wszystkim, piszę z takim nietypowym problemem (przeszukałem google i nigdzie nie moglem znaleźć odpowiedzi o co może chodzić) otóż mam problemy z przyjmowaniem olei roślinnych (nierafinowanym oleju kokosowy, olej lniany, oliwa z oliwek). Dodanie nawet 1 łyżki do sałatki kończy się ciągłym odbijaniem i złym samopoczuciem. Często też mam uczucie jakby mi się wytworzył glut z tłuszczu i stanął w gardle, trzyma mnie tak parę godzin, dodatkowo dochodzi odbijanie się, przelewanie w brzuchu i wzdęcia. Spotkał się ktoś z czymś takim? Jest jakiś sposób by temu zaradzić?

Olej lniany nie jest taki super, cytuje:

Przyjmowanie oleju lnianego w takiej formie, jak robi to większość ludzi, czyli zwyczajnie, na łyżce lub jako dodatek do sałatki, to niedźwiedzia przysługa dla naszego organizmu. Z jednej strony dostarczamy niezbędne kwasy tłuszczowe Omega-3, a z drugiej trujemy się cyjankiem i pestycydami, niszcząc nerki i wątrobę.Oleju lnianego nie powinno się spożywać bez substancji neutralizujących jego szkodliwe składniki, a przyjmując go zgodnie z zaleceniami dr Budwig przyjmujemy jednocześnie dzienną dawkę kalorii.

Częstym efektem ubocznym podczas przyjmowania oleju lnianego są wzdęcia i rozwolnienia. Wiedzą o tym wszyscy, którzy próbowali przyjmować go w zalecanych ilościach. Bywa, że olej potrafi w niemal niezmienionej postaci opuścić nasze ciało prawie tak szybko, się w nim znalazł. Czasem w najmniej oczekiwanym momencie…



Zmieniony przez - kalikali w dniu 2020-04-02 11:23:54

Zmieniony przez - kalikali w dniu 2020-04-02 11:25:03

Jak wprowadziłeś tłuszcze do diety ? Nie było to przypadkiem z dnia na dzień że wziąłeś się za dietę i zmieniłeś diametralnie swoje odżywianie przez co dostarczasz ich znacznie więcej niż to miało miejsce wcześniej ? Co do smaku oliwy i uczucia w gardle proponuje następnym razem bezpośrednio z łyżki do ust (na sam koniec gardła / języka i zapić odrazu wodą wówczas będzie to zdecydowanie mniej odczuwalne.

jeżeli to po każdym tłuszczu, to problem może być poważniejszy np. cholestaza, czy problem z trzustką, ew. żołądek
Koniecznie lekarz jeśli to nie ustąpi

Nie, tłuszcze roślinne w sałatce wprowadziłem już wcześniej - były tylko w mniejszej ilości tj zamiast 2 łyzek dawałem 2 łyżeczki. Odbijało mi się już wtedy, ale nie bylo to na tyle uciążliwe co teraz, dodatkowo teraz doszło przelewanie, te uczucie gluta i wzdęcia.
Z każdymi tłuszczami to nie tj ze zwierzęcymi nigdy nie odnotowałem czegoś takiego, tylko z tymi płynnymi. Orzechy wchodzą i nie powodują żadnych nieprzyjemności.

nie ma czegoś takiego jak tłuszcz zwierzęcy, czy roślinny. Są kwasy tłuszczowe i np. w oliwie kwas oleinowy jest np. w wieprzowinie główie
Więc wina nie jest w samym tłuszczu, lecz bardziej w konsystencji. A jak masło/smalec ?

Masła i smalcu dawno nie jadłem z racji diety, ale nigdy nie mialem z nimi problemu i wchodziło wszystko aż miło

Przyczyn bym szukał w konkretnym produkcie.
Próbowałeś innych oliw, olei ?

Próbowałem oliwy monini, oliwy z biedronki, olej lniany z biedronki, olej kokosowy nierafinowany. W każdym z tych przypadków było tak samo. Jakby to właśnie fakt, że jest w postaci płynnej odwalał taki cyrk w organizmie.


Zmieniony przez - FunkyBCAA w dniu 2016-10-10 17:25:29

Jakie ilości przyjmowałeś jednorazowo? w tym przypadku łatwo przesadzić.

2 łyżki oliwy + 2 łyzki oleju lnianego do 200g kury z warzywami. Jak inaczej polecasz przyjmować?

Zawsze mozesz przejść na stałe produkty jak np chcesz lninay to kupić sobie siemie lniane i zmielić w moździerzu przed spożyciem.