Ktoś pomoże I poradzi gdzie zacząć? Mam 26 lat, stałą partnerkę, regularnie współżyjemy. Libido sięgnęło praktycznie dna, faja też jakas miękka. Ogólnie samopoczucie do niczego, ciągłe zmęczenie i senność.
Cztery lata temu bolało mnie jądro i pojawił się problem z oddawaniem moczu. Miałem robione badania usg ale wszystko ok. Wydaje mi się, że lekarz mnie olał bo byłem młody. Problem jednak jakiś jest bo żeby się odlać to muszę się nieźle napocić, a moczu nie wiele. Od wakacji pojawiły się jakieś bóle krzyżowe, które ustępują po wypróżnieniu.
Dzisiaj zrobiłem badania krwi i Pani kazała zgłosić się do endokrynolog. Pytam też tutaj bo czytając to forum mam wrażenie że można tu się sporo dowiedzieć.
Ogólnie to chodzę na siłownię regularnie, żadnych cykli SAA, aktywny fizycznie, dieta bogata w ważywa i owoce. Wzrost 183 waga 82kg.
Jeśli ktoś miał podobny problem to proszę o pomoc

Cztery lata temu bolało mnie jądro i pojawił się problem z oddawaniem moczu. Miałem robione badania usg ale wszystko ok. Wydaje mi się, że lekarz mnie olał bo byłem młody. Problem jednak jakiś jest bo żeby się odlać to muszę się nieźle napocić, a moczu nie wiele. Od wakacji pojawiły się jakieś bóle krzyżowe, które ustępują po wypróżnieniu.
Dzisiaj zrobiłem badania krwi i Pani kazała zgłosić się do endokrynolog. Pytam też tutaj bo czytając to forum mam wrażenie że można tu się sporo dowiedzieć.
Ogólnie to chodzę na siłownię regularnie, żadnych cykli SAA, aktywny fizycznie, dieta bogata w ważywa i owoce. Wzrost 183 waga 82kg.
Jeśli ktoś miał podobny problem to proszę o pomoc
