Szacuny
70
Napisanych postów
384
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1956
Wy tu ciagle o brzuszkach, dupkach, udkach .. a malo troche o stopach..a to bardzo wazna czesc ciala, zwlaszcza, ze juz niedlugo bedzie mozna stopy pokazac bo cieplo sie robi :) Pogadajcie ze mna o tym.
Strasznie lubie miec zadbane stopy ale niestety moja skora ma bardzo duze sklonnosci do rogowacenia. Zeby temu zapobiegac musze sporo czasu poswiecac na ich pielegnacje..scieranie, scinanie, bla bla. Przetestowalam juz mase kosmetykow do stop. Ale nie sa za bardzo skuteczne, nawet jesli stosuje sie je regularnie. Probowalam juz takich eksperymentow jak moczenie stop w siemieniu lnianym, w podgrzanej oliwce, deptanie cytryn...
Dzis kupilam sobie krem scholla..moze on bedzie extra. Pani w aptece zachwalal bardzo. Tylko troche drogi -18 zeta za 75 ml.
Prosze wypowiedzcie sie na temat stopek.
Pozdrawiam.
ewel
--
marudzę na temat naturalnej pielęgnacji ciała
Szacuny
1
Napisanych postów
39
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2204
ok dziekuje za rade...no wlasnie mi sie zrobila taka dosc twarda, i jak sie oderwala to wlasnie ta jej czesc...dokaldnie w tym miejscu gdzie byly jej "granice", nie bylo to przetarcie tylko typowe oderwanie, przy obrotach na polstopie...jeszcze raz dzieki za rade SOG :)
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
A probowalas kremu z mocznikiem? Podobno nawet niezle dziala na zrogowaciala skore. W aptekach jest seria o nazwie Xerial, ale kosztuje chyba sporo, bo zdaje sie 35zl za opakowanie (wielkosci nie znam). Ale podobno mozna taka masc (krem ?) dostac na recepte i wtedy wykonywana jest bezposrednio w aptece, a kosztuje kilka zlotych (w innym dziale pewnien pan zachwala ja jako swietny srodek na rozstepy ) Tylko musisz sie uzbroic w cierpliwosc, bo nie dziala blyskawicznie.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wiesz, nie chcę cię martwić ale im bardziej ścierasz naskórek tym mocniej on narasta. Najlepiej ten zabieg wykonywać delikatną tarką do stóp i wklepywać dużo kremu. Nie wiem czy używasz takiego urządzenia z żyletką do ścierania skóry, ale właśnie jego nie powinno się często używać. Spróbuj może tego kremu poleconego przez Jagodkę, bo opis brzmi zachęcająco i daj znać czy działa.
Szacuny
0
Napisanych postów
83
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2646
Raczej nie zgodzilabym sie z tym ze mocniej narasta... to jest taki sam mit.. jak z tym ze po goleniu nog zyletka wlasy sa twardsza i monciej widoczne.. a po wosku odrastaja slabiej i sa delikatniejsze.. a tym czasem to jest tylko takie wrazenie.. zwiazane z tym ze gdy golisz zyletka scinasz je pod katem co sprawia ze sa ostro zakonczone.. a kiedy woskiem lub depilatorem wyrywasz z cebulkami.. wiec zeby wlos ten odrosl musi sie najpierw odrodzic cebulka.. i dopiero wlos rosnie od podstaw.. a to sprawia wrazenie ze sa deliaktne... ale gdy poczekasz jakis czas.. to beda takie same jak po zyletce..
Co do tematu... to ja tesz mam podobny problem... tyle ze okresami.. bardzo schodzi mi skora ze stop.. i tesz nie wiem co ztym zrobic.. wtedy staram sie pozbyc sie w jakis sposob tej skorki i caly czas nawilzac... i pomaga...
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Co do włosków to nie zgodzę się z tobą; to nie jest mit. To prawda że goląc włosy żyletką odrastają cały czas takie same i wydaje nam się że są mocniejsze, ale depilując woskiem czy depilatorem cebulki są coraz słabsze, a włoski cieńsze i mniej widoczne. Mówiłam że nie należy często używać takiego użądzenia z żyletką, gdyż wtedy skóra stóp mocniej narasta. Niestety to sprawdzone Ja też miałam podobny problem ze schodzeniem skórki ze stóp; nawilżanie trochę pomogło, ale czasami nadal się pojawia.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Moja mama tez twierdzi, ze dopoki nie zaczela scinac skory z piet takim urzadzeniem z zyletka, to miale jej znacznie mniej. Ale ja nie bardzo potrafie sobie wytlumaczyc, czemu niby tak jest Byc moze to rzeczywiscie wrazenie.
A co do depilatora, to ja depilowalam sie przez ponad piec lat i moje wloski nie sa wcale slabsze. Moge to powiedziec z cala pewnoscia, bo tej zimy przerzucilam sie na golarke (bom leniwa ) i wszystkie wloski mialy szanse odrosnac. One po prostu nie odrastaja wszystkie naraz i to sprawia wrazenie, ze jest ich mniej.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tyka, to naprawdę niezmiernie istotny temat dla kobiet Jagodko, ja z kolei z lenistwa używam depilatora bo nie mam nerwów do golenia maszynką co drugi dzień (a włoski odrastają o wiele cieńsze i jaśniejsze).
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tyka, no wlasnie, to bardzo charakterystyczne dla kobiet
"Jagodko, ja z kolei z lenistwa używam depilatora bo nie mam nerwów do golenia maszynką co drugi dzień (a włoski odrastają o wiele cieńsze i jaśniejsze)."
Zabawne, jak kazdy inaczej definiuje lenistwo Ja tak jak napisalam, bo golenie zajmuje mi 2 minuty, a depilacja dobrze ponad pol godziny Mi tez wloski odrastaly ciensze i jasniejsze, bo sie no nowo odradzaly , a zanim doszly do dawnego stanu, depilowalam je znowu. Ale daj im troche czasu i zobaczysz, ze tak naprawde wcale sie nie zmienily
Szacuny
70
Napisanych postów
384
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1956
yyy Tyka...jeszcze mnie masz? :) Ty mi sie skasowales przy ktoryms z formatow dysku. WYslij mi swoj numer gadulca, zebym mogla Cie dodac. A swoja droga..czulam sie taka bezpieczna wpisujac opisy..a okazalo sie, ze OKO PATRZY. :)
Nio ale mialam o stopach... Kremy z mocznikiem juz stosowalam. BYly to:
* Krem Erisa
* Masc Hasceral z mocznikiem oraz kwasem acetylosalicylowym
Calkiem niezle sa. Spokojnie moge powiedziec, ze najlepsze z dotychczasowych przetestowanych przeze mnie.
Zupelnie do niczego jest seria kosmetykow do stop Avonu. Jedyny, ktory sie sprawdzil to cynamonowy rozgrzewajacy.
Smarowalam sobie stopy tez Anida ale szkoda slow..
Teraz jak juz pisalam wczesniej kupilam sobie scholla - krem odzywczo nawilazajacy.
Zrogowacialy naskorek scieram rowniez mechanicznie. Najpierw mocze stopy w wodzie z sola do kapieli albo mydlem. Potem scinam skore tym takim urzadzeniem. mialam juz z nim krwawe doswiadczenia. :P Potem tarka a potem jeszcze pumeksem przecieram. Ciagle mam nadzieje, ze trafie na krem, ktory zapobiegnie ponownemu rogowaceniu/narastaniu skory.
Chce jeszcze dodac, ze po scieciu zrogowacialej warstwy skora dziwnie zachowuje sie przez pierwsze dwa dni. Poci sie bardzo mocno, boli nawet. A w lecie kiedy chodzi sie w sandalach latwo ja odparzyc.
Twardosc naskorka jest chyba uwarunkowana genetycznie. Moj chlopak ma piekne, gladkie, delikatne stopy. Nie dba o nie jakos wyjatkowo, tylko myje. Natomiast moja 5 letnia corka juz zaczyna miec problemy ze stopami. Skora jej wysycha i zaczyna schodzic. A stopy ma szorstkie.
Wqrzajaca sprawa, nie?
ewel
--
marudzę na temat naturalnej pielęgnacji ciała