Szacuny
20
Napisanych postów
672
Wiek
107 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
18387
Czy częstsze (np. 2 razy dziennie) mycie włosów, szczególnie w okolicach zakoli normalnym szamponem może coś pomóc? Czy nadmiar witaminy B w tym przypadku może zaszkodzić i spowodować postępowanie problemów "zakolami"?
Szukałem już na forum, ale w większości znalazłem porady związane z zakupem jakiegoś specyfiku... Domowymi sposobami można jakoś temu zaradzić? Lakier do włosów (stosunkowo często stosowany, w całkiem sporych ilościach) może być przyczyną osłabienia włosów i powstawania zakoli?
Szacuny
2
Napisanych postów
139
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1201
jak masz malo kasy a chcesz SPROBOWAC opoznic (bo zeby probowac zatrzymac to juz inna bajka o ktorej mozesz poczytac na polecanej stronie lysienie.info na odpowiednim forum )to kup sobie loxon 5%, skrzypo-vita, popijaj wode i se zyj bezstresowo zazywajac czestych spacerow na swiezym powietrzu
Szacuny
26
Napisanych postów
4636
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
22462
Nie,kosmetkyki moga wplynac na ogolny stan wlosow,ale proces lysienia odbywa sie pod skora,czyli tam gdzie cala chemia z lakieru nie dochodzi.Czestsze mycie na pewno pomoze pod tym katem,ze zwiekszyc ukrwienie glowy.
Szacuny
9
Napisanych postów
2712
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
30062
Czy częstsze (np. 2 razy dziennie) mycie włosów, szczególnie w okolicach zakoli normalnym szamponem może coś pomóc? zależy jaki rodzaj łysienia, ale jeśli taki jak myślę, to nie.
Szacuny
20
Napisanych postów
672
Wiek
107 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
18387
no juz nie tyle, co łysienia - mówiąc dokładniej to jest po prostu mocne osłabienie włosów w okolicach łuków (tam, gdzie robią się zakola) - nie jest to strasznie wyraźne, ale trochę mi przeszkadza... w tych okolicach włosy przy granicy linii włosów są jakby malutkie, pojawia się "meszek". A same włosy mi nie wypadają.
Szacuny
9
Napisanych postów
2712
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
30062
czyli normalnie łysiejesz. częste mycie nie pomoże. jak ci się chce za to brać to polecam Loxon - preparat dzięki któremu opóźnisz albo zahamujesz proces łysienia. mi się nie chciało:)
Szacuny
26
Napisanych postów
4636
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
22462
Tym nie zatrzymasz.Minoxidil zawarty w loxonie powoduje odrost,trzeba jeszcze czyms blokowac wypadanie wlosow,a to inna bajka.Mi tez by sie nie chcialo.
Szacuny
7
Napisanych postów
1061
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
5305
siema vitoss
polecam zakup jakies golarki i golić łeb pięknie na glace
jak zalezy Ci bardzo na włosach to ervamatin z tv mango, a tak powaznie to http://www.lysienie.info/ jest tam troche preparatów/specyfików ale to raczej drogi gips, pzdr
Szacuny
26
Napisanych postów
4636
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
22462
Wierzbownica dobra,takie zielsko,trzeba kupic w sklepie zielarskim i parzyc jak herbatke,nie dobre to...a jak smierdzi... ale ma dzialanie antyandrogenowe,pozatym dobrze,na zoladeczek wplywa.Niedobre,ale po dluzszym czasie,gdy to pijesz czuc roznice ogolna w organizmie.
Zmieniony przez - pinecone85 w dniu 2006-12-30 14:17:10