Mam niestety nawrót zapalenia mieszków włosowych skóry głowy. Tak jak można się było spodziewać Tetralysal 300 był skuteczny tylko krótki czas po kuracji (3 miesiące) Z racji tego ze mam również trądzik różowaty zdecydowałem się na kuracje izotekiem. Muszę zrobić badania krwi i iść z nimi do dermatologa po receptę. Tymczasem chciałem jednak jakoś załagodzić to zapalenie na głowie. W tym celu kupiłem dwa szampony lecznicze, pirolam i emolium oraz olejek herbaciany. Wcześniej miałem zakupiony davercin oraz płatki owsiane do mycia twarzy w płynie. Co jakiś czas psikam również te miejsca octaniseptem.
Może ktoś jeszcze cos mi doradzi, możliwe ze ktoś z Was również borykał się z zapaleniem mieszków włosowych na skórze głowy i ma jakieś doświadczenia w tym temacie?

Może ktoś jeszcze cos mi doradzi, możliwe ze ktoś z Was również borykał się z zapaleniem mieszków włosowych na skórze głowy i ma jakieś doświadczenia w tym temacie?
