Jak w temacie
Od wtorku dopadlo mnie zapalenie rogowki. Lekarz zbadal mnie i powiedzial, ze nie jest to ostry stan zapalny, mimo to przez wtorek i srode nie bylem w stanie w ogole otwierac jednego oka-bol byl niemilosierny. Dostalem antybiotyk dooczny i tyle. Oczywiscie trening srodowy odpuscilem, lecz kiedy zauwazylem poprawe od czwartku, to w piatek zawitalem juz na silowni.
No i teraz madry polak po szkodzie, bo sie zastanawiam czy nie zrobilem glupoty idac na trening, czy sobie nie uszkodzilem nic jak cwiczylem z chorym okiem.
Co myslicie o tym, czy trening z chorym okiem( w moim przypadku z rogowka) nic mi nie spieprzy z okiem? Bo wiem ze silownia wplywa na odklejanie sie siatkowki, lecz siatkowka to chyba inna bajka niz rogowka
Od wtorku dopadlo mnie zapalenie rogowki. Lekarz zbadal mnie i powiedzial, ze nie jest to ostry stan zapalny, mimo to przez wtorek i srode nie bylem w stanie w ogole otwierac jednego oka-bol byl niemilosierny. Dostalem antybiotyk dooczny i tyle. Oczywiscie trening srodowy odpuscilem, lecz kiedy zauwazylem poprawe od czwartku, to w piatek zawitalem juz na silowni.

No i teraz madry polak po szkodzie, bo sie zastanawiam czy nie zrobilem glupoty idac na trening, czy sobie nie uszkodzilem nic jak cwiczylem z chorym okiem.
Co myslicie o tym, czy trening z chorym okiem( w moim przypadku z rogowka) nic mi nie spieprzy z okiem? Bo wiem ze silownia wplywa na odklejanie sie siatkowki, lecz siatkowka to chyba inna bajka niz rogowka
