organizm poddany podobnemu wysiłkowi przystosowuje się w celu osiągnięcia efektu jak najmniejszym kosztem, oczywiście wysiłku nie da się wykonać poniżej pewnego minimum, i tym minimum na pewno nie jest zero :) osiągnięcie tego nazywane jest stagnacją, bardzo dobrze to widać przy robieniu masy, (
https://www.sfd.pl/Adaptacja_metaboliczna-t218872.html)
za spalanie kalorii oczywiście odpowiedzialne są mięśnie, jednak wysiłek przy otłuszczeniu jest wyższy właśnie ze względu na to otłuszczenie, podałem taki przykład, pisząc o dietetyku, ze być może mógł mieć racje,
w praktyce oznacza to, ze następne próby zbijania wagi będą szły bardziej opornie, że każda nadwyżka, będzie magazynowana w postaci tłuszczu, jest takie pojęcie "
skinny-fat guy", czyli gruby chudzielec, ostre chudnięcie zwłaszcza poprzez stratę mięśni, nabieranie tłuszczyku, ostre chudnięcie ..., to się często spotyka zwłaszcza u kobiet (które chudną z cycków podczas odchudzania i nabierają w okolicy bioder podczas tycia)
ja to widzę tak, że jeśli zapotrzebowanie jest 2300 to należy jeść 2300 i dołożyć ćwiczenia i waga będzie spadać i powinien to być w większości tłuszcz, dopiero gdy nie będzie efektów na tym poziomie to obcinać
a co do złośliwych stwierdzeń i akneraj -> ta Pani się zna, i jeśli tak napisała to tak jest, jeśli nie wiesz dlaczego to poczytaj to forum i sprawdź, ja rozumiem jej zdenerwowanie, że pomimo zgromadzenia tutaj całej dostępnej wiedzy ludzie pytają o podstawowe rzeczy, lub są leniami i chcą aby ktoś im rozpisał dietę bo im się nie chce, takie rzeczy oczywiście też są możliwe, są tutaj ludzie którzy za to biorą kasę, głównie chodzi jednak oto, że taka osoba aby ułozyć sobie dietę potrzebuje zdobyć pewną wiedzę, również w temacie dlaczego dieta 1,5k kcal jest zła :)
nawet temat na który my sobie tutaj rozmawiamy jest już opisany np w
https://www.sfd.pl/_Jem_mniej_niż_x_kcal_i_nie_chudnę_-t428510.html
Zmieniony przez - Jaqu w dniu 2010-11-12 01:03:55