Pamiętam jako dziecko gdy raz na kilka miesięcy, może pół roku na podwórku moich dziadków wisiała świnka- i nie Pepa :)
Świeże krupnioki, rosół z podgardla i mielonka w słoiku którą robili dziadkowie.
Nikt z Was ani ja już świnki w łazience ani za wersalką nie uchowie, ale można kupić kawał mięcha i bez zbędnych dodatków typu E 4... poczuć choć namiastkę swojskiego jadła, oto przepis- bardzo prosty.
surowce
- 3kg mięsa - ja daję 2 kg łopatki i 1 kg boczku- surowy , jak chcemy tłuściej można podgardle, jak chcemy bardziej fit to sama łopatka
- przyprawy - sól, pieprz, cukier, gorczyca
- woda
- słoiki
Wykonanie
1. Mielimy mięso i mieszamy-ugniatamy by było jednolite
2. Dodajemy 1 łyżkę stołową cukru, dwie łyżki soli i pieprz na oko i pół paczki gorczycy - mieszamy
3. Dodajemy 2 szklaki wody, mieszamy i nakładamy do słoików, zostawiając 2-3 cm wolnego miejsca na górze
4. Zakręcamy, wkładamy do garnka, zalewamy przestrzeń między słoikami na wysokość mięsa i gotujemy 2 godziny
Gdy ostygnie wkładamy do lodówki i mam gotowe.
Uwaga, aby mieć pewność że będzie dobre, można przed nałożeniem do słoików zrobić jednego mielonego i usmażyć na patelni, skosztować czy nam odpowiada, czy coś trzeba doprawić.
Ja kroję w słoiku na grube plastry i nakładam na chleb- najlepiej taki świeży chrupiący .
Normalnym jest że wokół mięsa będzie galaretka, która poza lodówką przybiera postać płynną, na górze wytworzy się tłuszcz- smalec, którego będzie tyle ile dacie tłustego mięsa.
Jeśli chodzi o czas przydatności tej mielonki to , trzeba się nastawić nie na dni czy tygodnie, ale miesiące, a moja babcia trzymał to w spiżarce latami.
Ostatnio robiłem w maju i dziś w listopadzie nadal jest pyszna, właśnie przed masą zrobiłem sobie kolejnych 12 słoików i jak przyjdzie mi ochota na kanapkę to nie muszę się faszerować śmieciami z marketów - Wy też :)
Smacznego....
Zmieniony przez - OTTO w dniu 2018-11-04 12:54:40
Świeże krupnioki, rosół z podgardla i mielonka w słoiku którą robili dziadkowie.
Nikt z Was ani ja już świnki w łazience ani za wersalką nie uchowie, ale można kupić kawał mięcha i bez zbędnych dodatków typu E 4... poczuć choć namiastkę swojskiego jadła, oto przepis- bardzo prosty.
surowce
- 3kg mięsa - ja daję 2 kg łopatki i 1 kg boczku- surowy , jak chcemy tłuściej można podgardle, jak chcemy bardziej fit to sama łopatka
- przyprawy - sól, pieprz, cukier, gorczyca
- woda
- słoiki
Wykonanie
1. Mielimy mięso i mieszamy-ugniatamy by było jednolite
2. Dodajemy 1 łyżkę stołową cukru, dwie łyżki soli i pieprz na oko i pół paczki gorczycy - mieszamy
3. Dodajemy 2 szklaki wody, mieszamy i nakładamy do słoików, zostawiając 2-3 cm wolnego miejsca na górze
4. Zakręcamy, wkładamy do garnka, zalewamy przestrzeń między słoikami na wysokość mięsa i gotujemy 2 godziny
Gdy ostygnie wkładamy do lodówki i mam gotowe.
Uwaga, aby mieć pewność że będzie dobre, można przed nałożeniem do słoików zrobić jednego mielonego i usmażyć na patelni, skosztować czy nam odpowiada, czy coś trzeba doprawić.
Ja kroję w słoiku na grube plastry i nakładam na chleb- najlepiej taki świeży chrupiący .
Normalnym jest że wokół mięsa będzie galaretka, która poza lodówką przybiera postać płynną, na górze wytworzy się tłuszcz- smalec, którego będzie tyle ile dacie tłustego mięsa.
Jeśli chodzi o czas przydatności tej mielonki to , trzeba się nastawić nie na dni czy tygodnie, ale miesiące, a moja babcia trzymał to w spiżarce latami.
Ostatnio robiłem w maju i dziś w listopadzie nadal jest pyszna, właśnie przed masą zrobiłem sobie kolejnych 12 słoików i jak przyjdzie mi ochota na kanapkę to nie muszę się faszerować śmieciami z marketów - Wy też :)
Smacznego....

Zmieniony przez - OTTO w dniu 2018-11-04 12:54:40
4