Zezarlem cale laysy na redukcji

Witam, lat 19, 79-80kg wagi, 177cm wzr. Poziom tkanki tluszczowej ok 15-16% . mam pytanie gdyz jestem ma redukcji ponad tydzien, spozywam 2,4k kcal. No i przez ten tydzien schudlem juz ponad kg i dzisiaj nie wytrzymalem i po rocznej przerwie od jedzenia jakich kolwiek fastfoodow musialem kupic sobie chipsy. Oczywiscie jest to jednorazowa akcja i teraz znow bede mial rok przerwy, ale zezarlem jak najgorszy podludz cala paczke 200g lays prosto z pieca(50pr mniej tluszczu). Cala paczka miala 850kcal. I teraz pytanie bo gdzies czytalem artykul ze zjedzenie duzej porcji takiego smieciowrgo jedzenia od razu odklada sie w tluszcz w ilosci 2-3 lyzeczek. Nie wiem czy rezygnowac z kolacji, czy zjesc ja normalnie. Od razu zaznaczam ze to jednorazowy wybryk i dalej diete 2,3-2,4k kcal bd trzymal az nie dobije 73kg.

Nie swiruj , jak i tak już zjadłeś to co teraz będziesz lamentował ?
Jednak jak chcesz żeby ta redukcja przyniosła porządany efekt to nie ulegaj pokusa

A moze zamist typowego treningu (dzis mam gore) wykonac jakis bardzo silowy ktory spala duzo kalorii?

Nieważne. Flex już wszystko napisał.


Zmieniony przez - deja vu w dniu 2018-02-06 18:43:32

Haha jako pokutę 30 minut cardio po silowym, to Cie nauczy wstrzemiezliwosci od laysow :D a tak poważnie tak jak flex nie można dać się zwariować, obys nie robił takiego cheata co drugi dzień :)

Jezeli Twoja aktywność i dieta jest przemyślana, to nie ma co popadać w jakieś ortoreksyjne zachowania. Nic to nie zmieni w Twojej sylwetce.

http://potreningu.pl/articles/4289/cheat-day--czym-jest-i-jak-wplywa-na-organizm


Zmieniony przez - domer w dniu 2018-02-06 20:11:25