Zielone warzywa

Mam pytanie. Mówi się aby jeść duże ilości zielonych warzyw, i tutaj nasuwa mi się pytanie. Które warzywa to są? Oczywiście wiadomo że te zielone ale np. ogórek od brukselki różni się dosyć znacznie i mam pytanie: czy ogórek kiszony jest zaliczany do warzyw zielonych obok szpinaku, brukselki, brokuła, sałaty itd.
W miarę możliwości chciałbym znać wszystkie warzywa które można kupić w Polsce i które zaliczają się pod względem makro i mikroskładników do warzyw zielonych.
Głównie dlatego że jedzenie brokuła wymaga ode mnie silnej woli, i byłoby miło gdyby ogórek trochę wyręczył

Jezeli masz miec zbyt mala ilosc warzyw w diecie to lepiej dac w tych posilkach. Jezeli nie dasz to musisz je gdzies przeniesc.

np: szpinak, sałata, kapusta brukselska, kapusta pekińska, brokuły, nać pietruszki i selera, botwina, koper, jarmuż.

pzdr

Czyli ogór się nie wlicza?

sprawdz co odkwasza i to jedz .

najlepiej sprawdzać w tabelach jedzdobrze.pl
jak dane warzyw prezentuje się pod względem zawartości witamin i minerałów i szybko sobie odpowiesz czy warto czy nie czy da Ci coś w kwestii zdrowia czy inne może dać więcej

Dzień w dzień ładuje w siebie 1-2 cebule, butelkę soku pomidorowego(niesłodzonego oczywiście) i 250 g brokuła. Starczy chyba nie?

wydaje się mało...i obyś nie odczuł co to jest zakwaszenie. Staraj się jeść więcej

Oj zdecydowanie wiem co to jest zakwaszenie... Miewałem niekiedy Fajnie byłoby jeść więcej jakby było kiedy to jeść. W szkole to warzyw się nie nawpieprzam za bardzo
No i warzywa są dla mnie obrzydliwe. Jestem mięso i ryżożercą głównie

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2010-04-22 16:42:16

bo? do pojemników zabierasz i jest ok.
ponad 200g na posiłek to czasem mało

pzdr

Inna sprawa to cena warzyw zielonych. Pół kilo dziennie wychodzi drogo, czasem marchewą przegryzam. No i nie jestem w stanie zmieścić już tego, mój żołądek ma dno, nie wiem jak wy wpychacie w siebie duży posiłek i jeszcze tyle zielska

Co do pojemników - nie da rady, zielsko mi staje w gardle, nie wyrobię się ze zjedzeniem tego W domu muszę się zmuszać, a w szkole nie dam rady po prostu. Ale szkoła się kończy za 2 tygodnie i wtedy będzie można jeść

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2010-04-22 16:49:31

Jak to można nie lubić warzyw :). Masz masę przypraw, które poprawią smak, możesz przecież robić surówki, robić do nich własny sos, teraz się zbliża sezon i rzodkieweczka ze szczypiorkiem do twarożku mniam :). W takim razie może przecier pomidorowy będzie Ci łatwiej przełknąć w szkole?