Zjazd po glukozie.Co jest grane?

Jak był już taki post, proszę podać.O co chodzi - wczoraj po treningu jak to zwykle bywa wypiłem glukozę (2 czubate łyżeczki-czyli mało)i w pełnym relaksiku potem sączyłem sobie ostrowię Po jakiejś godzinie poszedłem sie przejść i zaczął sie horror. Myślałem że do domu niewrócę Nogi z waty, drżenia, chyba z litr wody wypociłem idąc spowrotem. Ogólnie myślałem że zalicze glebe gdzieś w plenerze I z tąd moje pytanie - co to było ?Bo powiem szczerze że sie ostro wystraszyłem

to były pewnie objawy hipoglikemii, ale z jakiego dokładnie powodu to nie bardzo chyba można z twego opisu wywnioskować na sto procent...

Ładnie Mogę coś konkretniej opisać choć niezabardzo wiem jak to zobrazować. Sprawa o tyle dla mnie ciekawa że nieche żeby to sie powtórzyło, sami wiecie - taki stan jest średnio przyjemny

Moze poprostu za duzo wypiles tej glukozy jak na Twoj organizm?
Jak sie za duzo "zje"glukozy to wlasnie jest sie slabym,sennym i odczuwa sie zmeczenie.

To dobrze ze sie wystraszyłes, moze sie rozwineła cukrzyca.
Wiele razy było zeby nie pic glukozy. Lepiej zrób badania na cukier.

hipka !!

nie byles ostatnio w ketozie ??

yeah miałem to samo. tylko do tego wszystkiego zbladłem, dostałem drgawek no i takie uczucie że poprostu musiałem usiąść zeby gleby niezaliczyć. po ok 5min takie ssanie w zoładku mi sie wlaczyło ze w***ałem 6 z***anych kanapek

a stało sie to po wypiciu DeJu+ wcześniej z 1,5h koszenia trawnika no i ogólnie byłem w tamtym czasie na niskich ww z powodu cięcia.
shizowa sprawa

to normalne. walniesz sobie duzo cukru o wysokim ig trzustka zbije to insulina, poziom cukru we krwi spadnie tak szybko jak i wzrosl a nastepnie spada ponizej normy no i nogi z waty :)

pzdr!!

Widzę że thatman odczuł coś bardzo podobnego Też wyczyściłem połowe lodówki jak mi przeszło . Czyli ogólnie rzecz ujmując odstawiam glukozę. Inną przyczyną która sie nałożyła mogło być też duże przemęczenie i "skromna" ilość snu(tak mi sie wydaje). Na ketozie niejestem - jakoś nie preferuje takiego szamania A cukier sprawdzić też niezaszkodzi. Dzięki za pomoc.

szok hipoglikemiczny!-cukier we krwi spada tak nisko ze mózg nie ma z czego czerpac energi i sa wlasnie takie objawy a pozniej jest sie strasznie glodnym...moj dziadek tak mial i odwiezli go do szpitala karetka z diagnoza udaru mózgu a po podaniu glukozy w kroplowce wszystko przeszlo.niebezpieczna sprawa w przypadku powaznym mozna sie przekrecic a sennosc i zmeczenie tyczy sie sytuacji owrotnej(za duzo glukozy we krwi)tzw szok hiperglikemiczny

Doczytałem Typowy stan hipoglikemii. Kurde nigdy więcej takich eksperymentów z glukozą! Kurde przecież mało brakowało abym sie spotkał ze stwórcą Tylko tak już na marginesie skąd to sie tak nagle wzieło tego niezabardzo wiem. Przecież nieraz już glukoze piłem i czułem sie normalnie. Ale w sumie co za różnica, nigdy więcej Pozdrawiam