Cześć wam borykam się z pewnym problemem od kilku miesięcy.Mianowicie chodzi mi o klatkę piersiową.Na siłownie chodzę dokładnie rok,starałem się zmieniać ćwiczenia żeby w kółko nie było to samo...Co mnie jednak dręczy ,to dolna część mojej klaty.Można powiedzieć że wygląda to jak zwisające cycki.Postanowiłem się odchudzić i straciłem około 10 kilo warze teraz z 73 (174 wzrost) lecz rezultat dało to w małym stopniu,po za tym zacząłem ćwiczyć mniejszymi ciężarami.
Jeśli chodzi o trening to trenuje od 3 do 5 razy w tygodniu ( różnie to bywa bo czasami po prostu nie mam czasu)
A jeśli chodzi o ćwiczenia to różnie.Mogę jednak dodać że w treningu na klatkę piersiową nie czuję "że mi wchodzi" nie czuje takiego napięcia, takiej pompy.Dlatego też właśnie przeszedłem na mniejsze ciężary.
Diety nie stosuje , staram się jeść przynajmniej 3 posiłki dziennie.
Jak wyjaśnić to że mam taką klatę? Jeśli macie dla mnie jakieś dobre ćwiczenia z podkreśleniem dolnej części klatki piersiowej to będę bardzo wdzięczny jeśli mi je pokażecie :)
Jeśli chodzi o trening to trenuje od 3 do 5 razy w tygodniu ( różnie to bywa bo czasami po prostu nie mam czasu)
A jeśli chodzi o ćwiczenia to różnie.Mogę jednak dodać że w treningu na klatkę piersiową nie czuję "że mi wchodzi" nie czuje takiego napięcia, takiej pompy.Dlatego też właśnie przeszedłem na mniejsze ciężary.
Diety nie stosuje , staram się jeść przynajmniej 3 posiłki dziennie.
Jak wyjaśnić to że mam taką klatę? Jeśli macie dla mnie jakieś dobre ćwiczenia z podkreśleniem dolnej części klatki piersiowej to będę bardzo wdzięczny jeśli mi je pokażecie :)