
W poniedziałek do księgarń wchodzi książka autorstwa Radka Kondera i Jana Cioska pt. „Tomasz Adamek. Historia prawdziwa"- książka, która ma wywołać w świecie polskiego boksu duże zamieszanie. Ja z „Historią…" miałem okazję zapoznać się kilka dni temu i muszę przyznać, że choć sama jej treść nie wstrząsnęła mną aż tak bardzo (być może dlatego, że staram się na bieżąco śledzić to, co dzieje się w polskim i światowym boksie), to zaskoczył mnie fakt, że opis wydarzeń zawartych w książce (bez względu na to, czy są prawdziwe) ujrzał światło dzienne już teraz, gdy Adamek jest jeszcze czynnym sportowcem z wciąż realnymi szansami na odzyskanie tytułu mistrzowskiego.
O czym można przeczytać w książce Cioska i Kondera? Między innymi o stosowaniu przez Tomasza Adamka środków dopingujących, o zakulisowych rozgrywkach związanych z karierą pierwszego polskiego zawodowego mistrza świata (przede wszystkim „amerykańskim" rozdziale tej kariery) i o Adamku widzianym oczami Radka Kondera- jeszcze do niedawna jednego z członków Team Adamek. Na kartach książki oprócz nazwiska pierwszego polskiego czempiona pojawiają się wielokrotnie nazwiska mniej lub bardziej znane w świecie boks-biznesu i w środowisku amerykańskiej polonii. Co ciekawe i zastanawiające, podczas lektury bez trudu da się zauważyć dość wyraźny podział na postaci oceniane przez Kondera jako negatywne i pozytywne. Do tej pierwszej grupy zaliczyć trzeba Tomka Adamka, jego żonę Dorotę, kuzyna Mariusza, doktora Tomasza Rybaka i Przemka Garczarczyka. Dobrze autor pisze o sobie, Andrzeju Gmitruku, Sławomirze Szczypku, Wesie Chilickim i (pewnie ku zaskoczeniu bywalców forów internetowych) Andrzeju Wasilewskim. Chyba jedyną osobą, która wymyka się tej klasyfikacji jest Ziggy Rozalski.
Tytułem komentarza: Z uwagi na fakt, że Tomasz Adamek jest zawodnikiem, którego poczynaniom ringowym kibicuje z całego serca, przed publikacją niniejszego tekstu długo zastanawiałem się nad tym, czy wypada pisać o książce, która najprawdopodobniej miała być zemstą za odsunięcie autora od spraw związanych z karierą Adamka.
Po dłuższym namyśle uznałem jednak, że wobec szykowanej ofensywy prasowo-internetowej i emisji programu promującego książkę na antenie TVP, nie ma co udawać, że temat nie istnieje. Miejmy nadzieję, że Tomasz Adamek wkrótce ustosunkuje się do zarzutów sformułowanych w „Historii…" i niebawem zobaczymy go w doskonałej formie w ringu.
Bokser.org
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)