Siema od tygodnia trenuję na siłowni planem treningowym od warszawskiego koksa, konkretnie chyba owcy. Jest to trening z cyklem dwutygodniowym: AxBxAxxBxAxBxx
LAN TRENINGU:
TRENING A
Przysiady 5x5
WL 5x5
Wiosłowanie 5x5
Ohp 5x5
sztanga bic 3x8
francuz 3x8
allahy 3x10-15
TRENING B
Martwy 5x5
WL 5x5
wiosłowanie 5x5
OHP 5x5
Podciąganie podchwytem 3x5-8
bic sztanga 3x8
tric 3x8
allahy 3x10-15
---
Co myślicie o tym treningu? Na siłowni ludzie mówią żeby lepiej robić 3-4 serie po 8 powtórzeń, a nawet wyśmiewają powyższy plan treningowy. Zależy mi aby trenować FBW bo wiem, że na początku robi robotę. Wcześniej trenowałem tajski boks rok czasu dzięki czemu mięśnie jako takie już mam mimo, że ich nie widać. Opłaca się dalej trenować tym planem czy nie?
LAN TRENINGU:
TRENING A
Przysiady 5x5
WL 5x5
Wiosłowanie 5x5
Ohp 5x5
sztanga bic 3x8
francuz 3x8
allahy 3x10-15
TRENING B
Martwy 5x5
WL 5x5
wiosłowanie 5x5
OHP 5x5
Podciąganie podchwytem 3x5-8
bic sztanga 3x8
tric 3x8
allahy 3x10-15
---
Co myślicie o tym treningu? Na siłowni ludzie mówią żeby lepiej robić 3-4 serie po 8 powtórzeń, a nawet wyśmiewają powyższy plan treningowy. Zależy mi aby trenować FBW bo wiem, że na początku robi robotę. Wcześniej trenowałem tajski boks rok czasu dzięki czemu mięśnie jako takie już mam mimo, że ich nie widać. Opłaca się dalej trenować tym planem czy nie?