Witam_Sprawa wyglada nastepujaco_36 lat 182cm wzrostu -90kg-pol roku treningu na silowni - zadnych sztang,sztangietek,gryfow itp -tylko same "maszyny"(serie max 4-5x10)-i 10-15 min rozgrzewki "przed"(tez maszyny).Powod niepokoju to rosnace miesnie "czworoboczne" szyji/karku (tak to sie chyba zowie? )-jako ze jestem " jeszcze" ;) lekko rurowaty a moze nawet szerszy w dole niz w gorze -z dosyc waskimi ramionami - wyglada to tak ze mam "opadajace ramiona" - czyli szyja -potem trojkat rozrastajacych sie miesni "czworobocznych" i ramiona.Nie wyglada to zbyt ladnie-mam dosyc dluga i waska szyje- co poteguje jeszcze ten efekt.Efekt ten "uzyskalem " chcac miec bardziej "uwypuklone" miesnie najszersze grzbietu(motyl).Niestety barki nie rozrastaja sie w szerz.Do tego rosnace miesnie plecow "wypychaja" lekko obojczyki ku przodowi.Calosc wyglada w sumie nieciekawie.Chcialby osiagnac taki stan : glowa- szyja - "proste "rozrosniete barki/ramiona i V w dol . A osiagam glowa -szyja + / barki/ramiona i klepsydra w dol ;) ( jakis tam motyl +opona na brzuchu) ;)
jak skorygowac gore (przede wszystkim szyje i barki/ramiona) by nie wygladalo to tak jakbym nosil ciezkie siaty czy wiadra z woda i mi "rece opadaly" ? ;)
dzieki za odpowiedzi
Blesso
jak skorygowac gore (przede wszystkim szyje i barki/ramiona) by nie wygladalo to tak jakbym nosil ciezkie siaty czy wiadra z woda i mi "rece opadaly" ? ;)
dzieki za odpowiedzi
Blesso