Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
pije malo, nawet bardzo. Mam nocke do zarwania wiec uznalem ze wypije kubek. Po kazdym lyku, 1-2minuty po nim nastepuje ostry ból brzucha, trwa tak 20-30 sekund, potem liniowo i szybko, w granicy 10-15s, zanika. Kiedys mialem to samo z cola, pilem sporo, w koncu doprowadzilem do stanu ze kazdy lyk konczyl sie jak teraz z kawa, widac cos sie stalo z zoladkiem, cole oczywiscie odstawilem, roznica taka ze kawe pije raz na dwa tygodnie albo i mniej. Coli nie pilem ze 2 miesiace. Jakis pomysl o co chodzi i co z tym zrobic. Pozdrawiam
ps: bol jednak nie znikl, kawy w tej chwili nie pije a boli, porownywalnie mocno jak po lyku, przestaje rownie szybko.
Szacuny
3
Napisanych postów
110
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
411
mam podobnie, zaczelo mi sie niedawno choc przed miesiacami przypominam sobie podobne tego typu bole, wyglada to jak atak bakterii powodujacych wrzody, chyba mamy oslabiona powloke oslonna żolądka.
umnie bole sa raczej miedzy posilkami wiec chyba to problem dwunastnicy, czuje jakby cos mi sie kolo zoladka wręcz zaplątało i scisnelo....problem w tym ze jestem teraz w anglii i dopiero zaczynam swoja przygode z praca tutaj, jedzenie tu jest syfskie i sztuczne wiec niedziwie sie ze zolądek mi sie obraził, niebede mial lekko tu chyba z lekazem bo codopiero tu przyjechalem i jestem tu pierwszy raz.
zaczelo sie wlasnie przez prace, duzo kawy na pusty żołądek....dzien za dniem..... a teraz w nocy sie budze i brzuch mam napięty jak po jakims treningu..... naprawde nieprzyjemny rwący kurcz i kłucie........
Znam Taekwondo, Karate, Judo, Ju Jitsu, kung-fu i jeszcze kilka innych fajnych słów !
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
nie, trzymam diete w miare, jem to samo od dluzszego czasu. Przed wypiciem kawy nic sie nie dzialo, zreszta bol nastepowal po kazdym lyku praktycznie w rownych odstepach czasu i trwal tak samo dlugo. Za mocno to zwiazane z kawa zeby to bylo cos innego.
Szacuny
1
Napisanych postów
166
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4647
Moze to byc przypadek. Ja tez jadłem swieze i sprawdzone rzeczy, a leakarz dal mi prochy na bakterie gram- i gram+. Mogły się zgrać 2 czynniki - kawa i infekcja.
Znaleziono psa - wyżeł, szara sierść. Smakował jak kurczak.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
no to dalej jakas infekcja, powtarzam ze kiedys jak zdazalo mi sie pic cole dotarlem do momentu gdzie kazdy lyk konczyl sie tym samym, kofeina, nic innego nie laczy kawy z cola. Sek w tym ze to cos z zoladkiem, moze to co mowisz..., z tymze znajac siebie i bole po coli jestem prawie pewien ze to nie "typowe" zatrucie pokarmowe, musialem ta $@%@#$ cola zoladek rozwalic, teraz mam..., chce tylko dokladnie wiedziec co to moze byc, do jakiego lekarza itp. Moze ktos mial cos podobnego
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
o TommiCrazy, no to chyba to samo, tyle ze ja mam bol bezposrednio po spozyciu i nie kawa tylko cola. Sek ze dawno nie pilem, kawe wogole b. zadko, teraz po 1 lyku sie zaczelo, nie na pusty zoladek, dziwne troche..