witam. Jestem nowym użytkownikiem forum i - niestety - kolejnym, który musi narzekać na swoje zdrowie. Wiem, że jeśli coś boli i strzyka, konieczna jest wizyta u lekarza, niestety obecnie nie jestem ubezpieczona i muszę ją odwlec.
Proszę Was w miarę posiadanej wiedzy, o jakąś pomoc i ewentualnie "diagnozę".
Wczoraj rano, po przebudzeniu, Wstaje z łóżka, jedna nożka, druga, staje na nogi i... AUA! Ból z tylu lewej nogi był tak przeszywający, że aż usiadłam. Próbowałam rozruszać nogę - nic. Bolało i przy pełnym wyproscie i zgieciu. Czasem ból był lżejszy, czasem taki mocny, że nie mogłam chodzic. Dziś właściwie jest to samo. Próbowałam "wymacać" co mnie tam boli i mogę to określić tak - tył kolana, po wewnętrznej stronie więzadła pobocznego strzałkego, w dolnej jego wysokości (przy czym nie boli samo więzadlo), Ból promieniuje przez całą rzepkę. Miejsce to bolesne przy ucisku przy wyprostowanej nodze. Kolano, mam wrażenie delikatnie powiększone. Torbieli nie czuć. Innych dolegliwości brak. W 2008 miałam artroskopię -vaporyzacja, shaving błony maziowej, wycięcie części ląkotki (uraz po upadku na łyżwach).
Proszę o rady.
Proszę Was w miarę posiadanej wiedzy, o jakąś pomoc i ewentualnie "diagnozę".
Wczoraj rano, po przebudzeniu, Wstaje z łóżka, jedna nożka, druga, staje na nogi i... AUA! Ból z tylu lewej nogi był tak przeszywający, że aż usiadłam. Próbowałam rozruszać nogę - nic. Bolało i przy pełnym wyproscie i zgieciu. Czasem ból był lżejszy, czasem taki mocny, że nie mogłam chodzic. Dziś właściwie jest to samo. Próbowałam "wymacać" co mnie tam boli i mogę to określić tak - tył kolana, po wewnętrznej stronie więzadła pobocznego strzałkego, w dolnej jego wysokości (przy czym nie boli samo więzadlo), Ból promieniuje przez całą rzepkę. Miejsce to bolesne przy ucisku przy wyprostowanej nodze. Kolano, mam wrażenie delikatnie powiększone. Torbieli nie czuć. Innych dolegliwości brak. W 2008 miałam artroskopię -vaporyzacja, shaving błony maziowej, wycięcie części ląkotki (uraz po upadku na łyżwach).
Proszę o rady.
4