bagietka z lidla, biedronki

Witam.
Właśnie układam dietę i zastanawiam się czy bagietka z lidla, biedronki i innych marketów z masłem czosnkowym nie byłababy dobrym posiłkiem w diecie?
W 100 gramach ma - 6,5 g białka, 12 g tłuszczy, 42 g węgli, koło 520 kcal.

Dieta jest na masę ale chodzi mi głównie o to czy taka bagietka jest mocno chemicznie przetworzona czy może jest w miarę naturalna i nadaje się do diety na kolacje np?

Dzisiaj 10 marca nie 1 kwietnia

pewnie sama pszenica

to co byście polecili na przedostatni posiłek około 20 godziny.
Żeby dieta sie zgadzała musi to byś posiłek skupiony głównie na węglach i tłuszczu.

No to ciśnij bagietki z lidla, biedronki czy kosza i pozamiatane . A tak na poważnie to masz przecież ryż,makaron czy kaszę do tego oliwa z oliwek. Zdrowe węglę + tłuszcz.

to wrzucę makaron z jogurtem naturalnym to podobnie wyjdzie ;P od czasu do czasu bagietke zapodam bo lubię. :D

Ryz, kasza, makaron, ryz, kasza, makaron... ile k***a mozna Jak nie redukujesz i nie masz zbytnich problemow z lapaniem fatu spokojnie mozesz sobie wrzucic z raz w tygodniu taka bagietke ;]

shit al;e jako cheat meal może być

Te bagietki dla mnie kozak. Czasem sobie szamie 2 na raz jak mam ochotę. Bez przesady, można sobie pozwolić jeśli nie redukujemy i nie mamy problemu z łapaniem fatu. Nie jesteśmy robotami, chodzi o to żeby mieć przyjemność z jedzenia. A raz lub 2 w tygodniu nic nie zmieni. Po za tym zawsze można taki syf nadrobić aerobami.

No ja to ektomorfik i to konkretny. Każdy kilogram w góre graniczy z cudem.

Dzięki panowie za odpowiedzi.

smanczego i zazdroszcze ale o zdrowie też dbaj