Szacuny
49
Napisanych postów
5770
Wiek
44 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
42384
tak wiec, musze doradzic mojej dziewczynie , i co to jest wlasnie ten garnier , z tego co czytalem na opakowaniu to w nim sa jakies samoopalacze , tylko w stosunku do normalnego samoopalacza "rozcienczone" z kremem wiec sie zastanawiam czy to nie jest taka sama*****nia jak samoopalacz , i chyba lepiej balsam brazujacy ktory nie ingeruje w chemiczne reakcje w skorze tyko ja jakby "maluje" i odzywia i nawilza
Szacuny
157
Napisanych postów
10921
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
43675
maxymalnie dopoki Bóg ci pozowli hehe a na powaznie
zeby nabrac opalenizny idz co 2-3 dni pozniej ogranicz do jednej sesji w tygodniu w celu podtrzymania koloru
Szacuny
28
Napisanych postów
1704
Wiek
41 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12529
Samoopalczy dziś jest na prawdę dużo na rynku(w postaci sprayu,pianki,kremu ,chusteczki itp)ale jeden minus trzeba umieć sobie to rozprowadzić bo będą zacieki a kolor czasem pozostawia wiele do życzenia.Co do balsamów brązujących to zgadza się że mają one w swoim składzie substancję brązujące w małym stężeniu i dltego ,,opalają'' dodatkowo nawilżając.Kiedyś miałam taki balsam z firmy Ziaja seria bursztynowa-dość mocno barwi skórę,ale zapach jest taki jak zwykłego samoopalacza i mnie to denerwowało.Niektóre takie balsamy mają jednak słabe działanie.
Samoopalaczenie nie wnikają w skórę więc są bezpiecznie dla niej,ale nie chronią też skóry przed szkodliwym działaniem słońca więc filtry na słońce trzeba stosować.No i na pewno dobrze jest zrobić sobie peeling skóry to balsam będzie się bardziej równomiernie i lepiej wchłaniał.
A ta skóra muśnięta słońcem to na tej samej zasadzie co balsam brązujący jest więc efekt podobny.
Zmieniony przez - ona1983 w dniu 2007-04-06 22:10:43
Szacuny
187
Napisanych postów
4965
Wiek
42 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
40441
to nie jest to samo co samoopalacz, ja tego uzywam normalnie na co dzien juz od paru miechów, samoopalacza by sie codziennie nie dało używać.
wg mnie ten garnier to jest balsam brązujący więc to o co pytasz to imo wybór między balsamem brązującym a balsamem brązującym
ten "garnier skóra muśnięta słońcem" lepiej nawilza moją skórę niz "garnier opatrunek dla skóry"
Zmieniony przez - oska5 w dniu 2007-04-07 09:26:12
"Ten tylko jest wolny,
kto na wysokość wstępuje bez uciech,
a schodzi z niej bez żalu..."
Szacuny
49
Napisanych postów
5770
Wiek
44 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
42384
ale trzeba po nim myc rece jak po samoopalaczu , a po balsamach nie trzeba myc rak , poza tym z samoopalaczami nie chodzi mi o nierownomiernosc tylko po prostu o szkodliwosc dla skory
Szacuny
157
Napisanych postów
10921
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
43675
trzeba myc rece...
bynajmniej ja tam mam ze po tym balsamie skora musnieta.... nie umyje to zdarzaja sie jakies nierownosci w okolicy nadgarstkow miedzy palcami itd
ja roziwazuje to tak ze po nasmarowaniu calego ciala mytje rece i je smaruje osobnno! i problemu nie mam zadnego
Szacuny
28
Napisanych postów
1704
Wiek
41 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12529
Samoopalacze nie są szkodliwe dla skóry.W skład samoopalczy wchodzi związek o nazwie DHA który w zetknięciu z keratyną naskórka tworzy silne zabarwienie brązowożółte.Stosuje się go w stężeniu 2-5%.
Szacuny
187
Napisanych postów
4965
Wiek
42 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
40441
po kazdym balsamie ktory brązuje trzeba myć ręce.. nie jesli nie trzeba - to znaczy ze to wałek, bo skoro nie trzeba myc to z jakiej paki jest brązujący? samoopalacze są szkodliwe.. dobry tekst szkodliwe to jest promieniowanie, żaden samoopalacz nie jest szkodliwy dla skóry tak samo jak balsamy, szkodliwy dla skóry to jest np tytan do kibla
"Ten tylko jest wolny,
kto na wysokość wstępuje bez uciech,
a schodzi z niej bez żalu..."
Szacuny
9
Napisanych postów
2712
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
30062
rany, nie wiedziałem, że ludzie się smarują takimi rzeczami.
ty AXEL nie ściemniaj, że dziewczynie będziesz radził.
chcesz mieć "skórę muśniętą słońcem", przyznaj się.
Szacuny
28
Napisanych postów
1704
Wiek
41 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12529
Z tego co tam kiedyś czytałam o samoopalaczach to ich zadaniem jest oddziaływanie w pewnym sensie na psychikę człowieka bo widząc ,,opaloną''skórę krócej przebywamy na słońcu a tym samym mniej sobie szkodzimy.
No i samoopalacz nie będzie się na skórze utrzymywał wiecznie dlatego wymaga powtórnego nakładania.
Szacuny
2
Napisanych postów
31
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
184
oo przepraszam bardzo, ma ktos cos do samoopalaczy? ja niestety musze sie tym 'badziewiem' smarowac, bo nigdy nie bede miala naturalnej opalenizny... No! ;) jakies pytania? xd