bol glowy po operacji nosa

Witam. 19 grudnia mialem operacje nosa no i wszystko ladnie sie goilo nie bylo wiekszych komplikacji to wczorajszego dnia kiedy obudzilem sie z takim bolem glowy ze prawie puscilem pawia. Wzialem ketonal i nic nie pomogl nos mialem caly zatkany i w momentach kiedy sie odtykal bol glowy ustapial na pare sekund ale potem znowu wracal. Meczylem sie tak caly dzien a w nocy bol tak sie nasilil ze nie bylem w stanie nic robic poza trzymaniem sie za glowe i trzesieniem sie z goraczki (38,5). W pewnym momencie po zjedzeniu roznego rodzaju srodkow przeciwbolowych ibuprom ketonal ibuprom zatoki widzac ze bol nie ustaje mialem ochote zadzwonic na pogotowie i poprosic o jakis zastrzyk. Ostatecznie wytrzymalem do rana nie spiac ani jednej minuty i skojarzylem objawy z tym co przeczytalem na innych forach. Okazalo sie ze padlem ofiara bandy mikropiromanow zajmujacych sie podpaleniami. Mianowicie chodzi o paciorkowce ktore podpalily mi zatoki stad to zapalenie:) Zadzwonilem do doktora ktory robil mi operacje i ten przypisal mi antybiotyk ktory mial za zadanie skopac tylki tym malym gnojkom. Teraz tylko zastanawiam sie czy to rzeczywiscie zatoki skoro mam katar nos mi sie zatyka przy naplywie wiekszego cisnienia do glowy np przy ruchac bol glowy duzo bardziej sie nasila. Do tego mialem goraczke takze nie pozostaje nic innego jak zapalenie zatok z tym ze bol nie dotyczyl czesci czolowej glowy a raczej jej czubka co z kolei swiadczy ze jest to zapalenie zatoki klinowej czy cos takiego. Pisze to wszystko po to bo moze ktos z was mial podobnie i podzieli sie ze mna doswiadczeniami z zapaleniem zatok lub udowodni ze blednie zdiagnozowalem swoj problem i nie sa to zatoki. Jezeli sa to napiszcie mi rowniez jak dlugo sie takie cos leczy i czy moze miec to wplyw na opoznienie gojenia ciec powstalych podczas operacji w srodku nosa.:) ... przerost formy nad trescia ale ja juz tak mam:)