witam,
dzisiaj w czasie biegania (po jakis 3 km zlapal mnie bol po zewnetrznej stronie nogi, nad kostka. nie wiem czy to kosc czy sciegno. boli przy chodzeniu i dotyku. do domu doszlam juz marszem.
nie mialam zadnych urazow ani kontuzji do tej pory, biegam od maja po jakies 18 km tygodniowo, 3 x tydz, do tego cw silowe 1 albo 2 x tydz
na poczatku biegania bolala piszczel ale bol juz dawno minal
macie jakies pomysly, sugestie? co robic? podejrzewam ze pewnie przerwa w biegach az do wyzdrowienia. a noga boli nawet przy chodzeniu wiec lekko utykam. a co z silowymi?
z gory dziekuje wszystkim za pomoc
dzisiaj w czasie biegania (po jakis 3 km zlapal mnie bol po zewnetrznej stronie nogi, nad kostka. nie wiem czy to kosc czy sciegno. boli przy chodzeniu i dotyku. do domu doszlam juz marszem.
nie mialam zadnych urazow ani kontuzji do tej pory, biegam od maja po jakies 18 km tygodniowo, 3 x tydz, do tego cw silowe 1 albo 2 x tydz
na poczatku biegania bolala piszczel ale bol juz dawno minal
macie jakies pomysly, sugestie? co robic? podejrzewam ze pewnie przerwa w biegach az do wyzdrowienia. a noga boli nawet przy chodzeniu wiec lekko utykam. a co z silowymi?
z gory dziekuje wszystkim za pomoc
i niech moc bedzie z nami!
http://www.sfd.pl/duza_redukcja,_help!!-t946199.html