bol po wenflonie

Witam, pisze z telefonu wiec krotko. dzis wyszedlem po 3 dniach ze szpitala, a jestem w trakcie treningu na mase. wenflon mialem zakladany dwukrotnie gdyz pierwszy "nie wszedl jak trzeba" bo zdjeciu wadliwego odczuwam bol w zyle w ktorej siedzial w promieniu ok. 2cm, zas w miejscu dobrego tuz po zdjeciu nic nie bolalo. po wadliwym zostal maly siniak no i bol przy prostowaniu i zginaniu reki dokladnie przy lokciu. chcialem juz dzis kontynuowac swoje cwiczenia jednak nie jestem pewien czy powinienem. sam bol troche przeszkadza, jednak dla zdesperowanego ektomorfika nie bedzie to przeszkoda w wykonywaniu cwiczen. czy ktos z was mial z czyms takim stycznosc? lepiej poczekac az bol przejdzie czy niekoniecznie?

Odczekaj aż się zagoi i ból przejdzie.

Dzis mija 6 dzien od zalozenia wenflonu. bol nie ustapil, a nawet troche promieniuje na triceps. mam w tych miejscach zolte plamy, nie powinienem sie z tym wybrac do lekarza? bo jakies masci czy cos?

Dzis mija 6 dzien od zalozenia/zdjecia wenflonu. bol nie ustapil, a nawet troche promieniuje na triceps. mam w tych miejscach zolte plamy, nie powinienem sie z tym wybrac do lekarza? bo jakies masci czy cos?

To pewnie zwykłe wylewy. Skoro byłeś w szpitalu, to mniemam, że ze zdrowiem było coś nie tak. Dlaczego nie odczekałeś wobec tego paru dni, tylko od razu rzuciłeś się na ciężary?

W szpitalu bylem tylko na badaniach. jestem zdrowy

Byłem u rodzinnego lekarza. Wyszło, że igła wenflonu podrażniła nerwy w okolicach łokcia. Wypisano mi tabletki, mam nadzieje, że pomogą :]