bol pod prawym zebrem

witam,od jakiegos tygodnia meczy mnie bol(a raczej gniecenie,sciskanie z prawej strony pod zebrem) ciezko okreslic czy jest to z przodu z boku czy z tyłu. Mocz w normie,z badania krwi tez okej ,tylko sód mam 145(norma jest 135-145) oraz mocznik 6,8(norma do 7) Zrobilem usg i wyszlo ok,oprocz tego ze sledziona o rownych obrysach,jednorodnej(prawidlowej)echogennosci,ale powiekszona(14,6x 6,5cm) lekarz stwierdzil ze nie ma powodow do nie pokoju bo to raczej napewno albo dlatego ze jestem wysoki,lub po przebytych infekcjach. Problem w tym ze to chyba nie sledziona boli,gdyz ona jest po lewej stronie. Watroba i reszta okej,proby watrobowe tez okej. Celowo mowie o tym ostatnim bo wlasnie tak jakby na watrobie to czuje. Od dzis troche to ustalo,ale czuje dalej lekki ucisk +pojawilo sie drzenie,burczenie pod tym prawym zebrem ale tak troche bardziej z prawej strony. Cos jakby mi tam doslownie charatalo. Nie mam innych objawow.Stolec jest jak najbardziej okej,bo juz bylem pytany o to. Mam jeszcze zlecone ponownie badania krwi : hematologia,koagulologia,biochemia i diagnostyka laboratoryjna infekcji. Ktos cos doradzi?pozdrawiam

Witam.Nie będę zakładał nowego tematu. Ja mam tak samo z tym bolem(tak jakby ucisk dyskonfort)i. Boli mnie pod zebrem tak w stronę mostka. Dziś obudziłem się w nocy i pobolało mnie z 15min i ustało. Do jakiego lekarza się zgłosić od razu na jakies usg itp ?

Może być sprawa związana z okrężnicą - odcinek poprzeczny.

Mam coś takiego od kilku lat. Tyle ze u mnie bóle utrzymują sie maksymalnie 1 dzień (zwykle krócej). Czasem nawet 2-3 miesiące nie ma nic, potem pojawia sie nagle ten bol pod prawym żebrem, poboli kilka godzin i koniec. Sam ból jest raczej stały i nie reaguje na ucisk.

Mam coś takiego od kilku lat. Tyle ze u mnie bóle utrzymują sie maksymalnie 1 dzień (zwykle krócej). Czasem nawet 2-3 miesiące nie ma nic, potem pojawia sie nagle ten bol pod prawym żebrem, poboli kilka godzin i koniec. Sam ból jest raczej stały i nie reaguje na ucisk. Robilem juz większość badan ale niczego nie wykazały. Mały kamyczek w prawej nerce ale 2 urologów u których byłem twierdzi, że to nie nie od tego (prędzej kręgosłup). Na chwile obecna sprawę olałem,

Jakie jeszcze badania powinienem ewentualnie zrobic?

pod prawym zebrem jest wątroba nie sledziona? choć wątroba nie boli to zrob aspat alat. kiedy puchnie mozesz miec uczucie wypierania, scisniecia i dyskomfortu po prawej stronie.

no wlasnie pod prawym jest watroba. Robilem,alat 19(norma do 40) i aspat tyle samo wyszedl takze wszystko w normie. Na usg watroba tez wyszla okej

a jak u Ciebie w okresie tego bólu z wypróżnianiem??? nie ma tak ze czasem rzadko a czasem gęsto??? a jak z gazami?? masz czasem tak ze cały dzien puszczasz bąki???

wątroba nie bedzie Cie boleć bo nie nie jest unerwiona. ale bedzie Cie boleć otaczająca ją otrzewna podczas gdy wątroba spuchnie. skoro ultrasonograf wykazał normalne wymiary i aspat i alat ok można pokusić się o bilrubinę. a wogole jak cholesterol i trójglicerydy???

a jak u Ciebie w okresie tego bólu z wypróżnianiem??? nie ma tak ze czasem rzadko a czasem gęsto??? a jak z gazami?? masz czasem tak ze cały dzien puszczasz bąki???

No ja tak własnie mam. Co sugerujesz?

Daniel z bąkami to tak jak mowisz ze czasami ida przez duza czesc dnia,ale to rzadko. Wyproznianie jest okej. trojglicerydy i cholesterol wporzadku. Powiem tak ten ucisk mi zszedl troche jakby nizej,teraz czuje go bardziej jakby pod biodrem z przodu. Czasami z tylu. Raz mnie cisnie od tylu raz od przodu,ja jeszcze sie zastaniawiam czy to nie kregoslup

Zmieniony przez - xxrolikxx w dniu 2013-12-23 18:43:06