Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Właśnie zarejestrowałam się na forum i spostrzegłam, że jest bardzo ciekawe, i mam nadzieję, że ktoś wreszcie udzieli mi odpowiedzi i pomocy odnośnie mojego problemu.
Przesurfowałam chyba pół Internetu i spędziłam nad tym wiele godzin, jednak to nie dało skutku.
Dlatego zwracam się do Was, forumowicze:
Mam 23 lata i jestem kobietą :) obecnie mam ok.156-157 cm wzrostu i wazę 69 kg. od dziecka interesuję się tancem, obecnie miałam przerwę i przytyłam po lekach. ale od marca będę uczęszczac na balet dla dorosłych, i po pierwsze powinnam schudnąć. a po drugie oczywiście chciałabym urosnąć. Przez 7 lat, od 15 roku życia paliłam papierosy, i nigdy od 6 klasy podstawówki nie miałam okresu silnego wzrostu. od 12 roku życia urosłam zaledwie 5 cm. moja mama jest ode mnie wyższa o 2 cm, tata nie ma nawet 180 cm.
I mianowinie, standardowe pytanie - CZY W JAKIKOLWIEK SPOSÓB NA ŚWIECIE MOGŁABYM UROSNĄĆ chociażby te 3 cm (lub więcej)?
czytałam o wiszeniu na drążku, suplementacji witaminami z grupy B i wit. D, przyjmowaniu argininy i lizyny oraz innych aminokwasów; jedzeniu kilku jajek dziennie i piciu 3-5 litrów mleka oraz wykluczeniu alkoholu.
Kupiłam nawet książkę, w której było napisane, aby siedziec na krześle podczas pracy z odważnikami przyczepionymi do kostek i pod kolanami, aby rozciągały się łydki (mam problem bo mam baaardzo krótkie nogi - nigdy nie kupiłam spodni odpowiednich na dlugość, najmniejszy rozmiar damski jest za długi o ok. 5 cm)
myślicie, że to faktycznie by coś dało? że te nogi po np. 3 miesiącach czy roku by się "rozciągnęły? koleś powiedział, że w balecie dla dorosłych wzrost nie ma znaczenia, ale ja muszę byc wyzsza. oczywiscie wiem, ze nie stanie się to od razu...
dodatkowo chciałabym wiedzieć, jesli jest jakakolwiek mozliwosc, że urosnę chociaz 1 cm, jakie ćwiczenia wykonywac (tylko rozciąganie, czy cos jeszcze?) i czy jest to gdzies opisane, jak prawidłowo to robic.
i co jeszcze można zrobic, aby urosnąć?
widziałam w internecie różne odżywki, ale z tego co zrozumiałam są raczej przeznaczone dla mężczyzn, którzy ćwiczą na siłowni i chcą zwiększyć obwody i masę mięśniową.
A ja pragnę TYLKO urosnąć. do tego przydałoby mi się schudnąć, ale wiem, że odchudzanie nie jest najlepsze na wzrost.
zatem czy są jakies odzywki dla kobiet, po których się rośnie? albo moze czy mogłabym brac te dla mężczyzn i po prostu jesli nie będę ćwiczyc to moja masa się nie zwiększy? czy jest jakieś niebezpieczeństwo w tym? co jest zdrowe a co nie?
i ostatnie pytanie - co należy jeść, oprócz tych jajek i picia mleka?
jakie produkty spozywcze podwyzszają nasz wzrost?
wiem, że 23 to już "starość" na wzrost, ale jeśli cokolwiek mi poradzicie to będę się do tego stosować. przynajmniej trzeba spróbować.
chyba, ze juz nie ma nawet światełka nadziei...
(przepraszam, jesli podoby temat był, ale szukałąm i nie znalazłam. jakby co proszę o linki do innych topiców.)
z góry dziękuję za odpowiedź!
gemma.
Właśnie zarejestrowałam się na forum i spostrzegłam, że jest bardzo ciekawe, i mam nadzieję, że ktoś wreszcie udzieli mi odpowiedzi i pomocy odnośnie mojego problemu.
Przesurfowałam chyba pół Internetu i spędziłam nad tym wiele godzin, jednak to nie dało skutku.
Dlatego zwracam się do Was, forumowicze:
Mam 23 lata i jestem kobietą :) obecnie mam ok.156-157 cm wzrostu i wazę 69 kg. od dziecka interesuję się tancem, obecnie miałam przerwę i przytyłam po lekach. ale od marca będę uczęszczac na balet dla dorosłych, i po pierwsze powinnam schudnąć. a po drugie oczywiście chciałabym urosnąć. Przez 7 lat, od 15 roku życia paliłam papierosy, i nigdy od 6 klasy podstawówki nie miałam okresu silnego wzrostu. od 12 roku życia urosłam zaledwie 5 cm. moja mama jest ode mnie wyższa o 2 cm, tata nie ma nawet 180 cm.
I mianowinie, standardowe pytanie - CZY W JAKIKOLWIEK SPOSÓB NA ŚWIECIE MOGŁABYM UROSNĄĆ chociażby te 3 cm (lub więcej)?
czytałam o wiszeniu na drążku, suplementacji witaminami z grupy B i wit. D, przyjmowaniu argininy i lizyny oraz innych aminokwasów; jedzeniu kilku jajek dziennie i piciu 3-5 litrów mleka oraz wykluczeniu alkoholu.
Kupiłam nawet książkę, w której było napisane, aby siedziec na krześle podczas pracy z odważnikami przyczepionymi do kostek i pod kolanami, aby rozciągały się łydki (mam problem bo mam baaardzo krótkie nogi - nigdy nie kupiłam spodni odpowiednich na dlugość, najmniejszy rozmiar damski jest za długi o ok. 5 cm)
myślicie, że to faktycznie by coś dało? że te nogi po np. 3 miesiącach czy roku by się "rozciągnęły? koleś powiedział, że w balecie dla dorosłych wzrost nie ma znaczenia, ale ja muszę byc wyzsza. oczywiscie wiem, ze nie stanie się to od razu...
dodatkowo chciałabym wiedzieć, jesli jest jakakolwiek mozliwosc, że urosnę chociaz 1 cm, jakie ćwiczenia wykonywac (tylko rozciąganie, czy cos jeszcze?) i czy jest to gdzies opisane, jak prawidłowo to robic.
i co jeszcze można zrobic, aby urosnąć?
widziałam w internecie różne odżywki, ale z tego co zrozumiałam są raczej przeznaczone dla mężczyzn, którzy ćwiczą na siłowni i chcą zwiększyć obwody i masę mięśniową.
A ja pragnę TYLKO urosnąć. do tego przydałoby mi się schudnąć, ale wiem, że odchudzanie nie jest najlepsze na wzrost.
zatem czy są jakies odzywki dla kobiet, po których się rośnie? albo moze czy mogłabym brac te dla mężczyzn i po prostu jesli nie będę ćwiczyc to moja masa się nie zwiększy? czy jest jakieś niebezpieczeństwo w tym? co jest zdrowe a co nie?
i ostatnie pytanie - co należy jeść, oprócz tych jajek i picia mleka?
jakie produkty spozywcze podwyzszają nasz wzrost?
wiem, że 23 to już "starość" na wzrost, ale jeśli cokolwiek mi poradzicie to będę się do tego stosować. przynajmniej trzeba spróbować.
chyba, ze juz nie ma nawet światełka nadziei...
(przepraszam, jesli podoby temat był, ale szukałąm i nie znalazłam. jakby co proszę o linki do innych topiców.)
z góry dziękuję za odpowiedź!
gemma.
Taniec jest poezją, której częścią jest świat. Kiedy tancerz tańczy, ziemia po nim jest święta.