chrupanie w stawach

Mam małe pytanko. Czy chrupanie ,głuche trzaski w stawach to coś poważnego?
Mam coś takiego i nie wiem czy nie przestać ćwiczyć. Stawy strzelają nawet przy małych obciążeniach. Nie szarpie nic wiekszego wiec mechaniczne uszkodzenia odpadają. Czy może to być spowodowane jakim niedoborem witamin?
Mam nadzieje ,że to nie jakaś choroba...

pozdrawiam

Linków było więcej, tzn. tematów gdzie się pytałem, ale nie umiem ich znaleźć.
Zwykła żelatynę lekarz mi kiedyś kazał jeść, jakieś galaretki itp.

Zwykłe "płytkie" strzelanie jest spowodowane poprostu szybkim przemieszczaniem się mazi stawowej, ale jeśli jest to głębszy odgłos i takie bardziej właśnie jak chrupanie, to radziłbym się udać do lekarza, bo pewnie to nic poważnego, ale wybrać się do lekarza nie zaszkodzi, a napweno może pomóc
Mi prawy nadgarstek chrupie przy każdym prostowaniu ręki, (dosyć głośno chrupie) a zaczął mi chrupać po tym jak miałem ręke stłuczoną (albo jeszcze wcześniej jak miałem złamaną ale już nie pamiętam, myli mi się ).

Ide spać, pozdrówka dla wszystkich dobrych wariatów

Ze stawami nie ma żartów, nie regenerują się tak jak mieśnie, oraz tak szybko się nie wzmacniają, problemy ze stawami pojawiają się u osób robiących bardzo szybkie postępy siłowo przy zaniedbywanej technice ćwiczeń. Bardzo wielu z Was niszczy stawy nadgarstka choćby ćwicząc klatke piersiową a trzymaj nie prosty lecz zgięty nadgarstek. Z tego co wiem bóle stawów są na tyle mocne, że ból zębów to nic, raz zniszcone zostają zniszczone prawie nieodwracalnie, tzn. można je regenerować, ale już nigdy nie będą w takiej kondycji jak pierwotnie, Profilaktycznie bierzemy kolagen na rozwój chrząstki stawowej, Są to tabletki do ssania około 5-7 dziennie, dla osób które mają poważniejsze kłopoty Olimp ma spory asortymen "mocniejszych" środków z grup kolagenowych. Jeśli jest już bardzo źle pozostaje lekarz specjalista.

O to chodzi że mnie nic nie boli tylko to trochę nieprzyjemne jak Ci strzela przy co 2 ugięciu. U lekarza już kiedyś byłem (chirurga) bo strzelały mi nadgarstki ,to lekceważąco mi powiedział ,że to chyba nic powarznego i jak chce to moge brac jakies tabsy na luzne stawy (a nawet mu sciemniłem ze mie boli). Dlatego nie mam zaufania do tych diagnoz z powietrza ,bo gosc postrzelał sobie z mojej reki z na tej podstawie to wysnuł. Moze ktoś miał podobnie i był u jakiegoś specjalisty???

Uważam, że lekarz miał racje, ale powoduje to napewno Twój dyskomfort.
Proponuje żebys się zaopatrzył w to:

http://www.e-odzywki.pl/?zobacz=2258&producent=

Link podaje wyłacznie w celach informacyjnych!
"Efekt przeskakiwania" powinien ustąpić.

pozdro

Bardzo możliwe że to z braku kolagenu. Mam tez bardzo suchą skóre. Bardzo szybko się złuszcza z tego co piszą o niedobrze kolagenu to może też on powodować suchość skóry.

pozdrawiam

Byłem dziś w sklepiku z odżywkamii kolagenu nie było. Gość zapropnował mi glukozaminę. Wyszło by mi troche taniej tylko nie wiem czym to sie rózni???
Na razie nic nie kupiłem. Zamawiać z netu kolagen czy brać glukozamine?
A jeśi tą druga to jakiego producenta? Pomóżcie bo zielony w tym temacie jestem...

Co jest lepsze ? Nie odpowiem, bo brałem tylko glukozamine(120 kap), kolagenu nie brałem, więc nie powiem co lepsze, nie znam się na tym :P
Po glukozaminie nie zauważyłem widocznych efektów, choć napewno coś pomoglo :P
Jeśli kupujesz glukozamine to olimpu, dostepne w każdych aptekach po podobnych cenach (60kap~23zł, 120kap~41zł).

z tego co wiem, wiekszosc lekarzy uwaza, ze jedyny efekt po glukozaminie stosowanej "doustnie", to efekt placebo.. jedyny sens ma robienie zastrzykow, a dokladniej serii, ok 10, kazdy z nich kosztuje ok 800 zeta, a co do kolagenu nic mi nie wiadomo :P wiec raczej odradzam glukozamine

Mam podobny problem. Pytałem się na forum i z tego co mi polecali to najlepszy jest Kolagen Vitalmax'a, glukozamina raczej profilaktycznie...
Gdy poszedłem z kolanami do lekarza było tak jak u ciebie, poruszał,postrzelał i powiedział "To są chondromolacje, proszę się nie przejmować." - z tego co mi powiedziano na forum nie jest to "takie nic!", tylko poważna sprawa. A do lekarza to ja już się nie wybieram bo nie warto - guwno mi pomógł i tyle. A sportowego w moim mieście nie ma :(
Narazie chodzę na jakieś fizykoterapie, pola magnetyczne itp.

Ale miałeś bóle czy tylko takie nieprzyjemne przeskakiwanie w stawch?? Mnie nic nie boli tylko mnie to wkurza i boje sie brać większe obciążenia; wogle odechciało mi sie ćwiczyć.