siema nie jestem jakiś chory czy coś, jednak nerwowy. nie polega to na tym że na byle co się wkurzam/wybucham tlyko denerwuje sie naweet podswiadomie szkoła, itd. sport rzecz jasna uprawiam. glownym problemem jest zespol jelita drazliwego, co smiesznego jak ukoje sobie nerwy kilkoma browcami
to jest wszystko ok. no ale nie bede browców pił całe życie. stosuje ktoś z was coś lajtowego na nerwy? co mozecie polecić ;) ? chodzi mi przedewszystkim o coś co nie usypia i nie zrobi ze mnie zombie 

