czy długosc i ciezar gryfu ma znaczenie?

w szkole mamy gryf olimpijski (25kg) i spore tależe po 20 kg, u siebie w domu mam gryf 7 kg i aby nałożyć taki cienżar jak w szkole musze użyć znacznie wiecej tależy, przez co cała sztanga jest nałożona. ostatnio kumple stwierdzili że u mnie jakoś "cięzej sie wyciska". sprawdziłem i rzeczywiscie, w szkole cisnąłem max 86 kg a u siebie 80 i to z wielkim trudem, od czego to zalezy? z fizyki jestem cieniutki mam ledwo 2 %)

według mnie chodzi o psychike , gdyz wyciskajac sporo osob patrzy na jakas reke i katem oka dostrzega wieksza ilosc obciazen co naprawede nie podnosi na duchu .... pozdr

Moim zdaniem można by mówić o jakimś dziwnym zjawisku podczas wyciskania wtedy gdy sztanga musiałaby mieć z 5 metrów . Inaczej nie ma różnicy na normalnym gryfie.

BTW. Sprawdzcie szerokość łapania sztnagi na obu ławach ....


Pozdr.

Zmieniony przez - oride16 w dniu 2009-02-27 12:00:11

moim zdaniem jest to tylko przyzwyczajenie i częściowo wygoda

możliwe że w szkole ławeczka ma inną wyskość i szerokość co daje ci lepszy komfort przy wyciskaniu a także gróbość gryfa a również może mieć znaczenie jak szeroko łapiesz na swojej sztandze a jak na tej w szkole

POZDRAWIAM

mi na olimpijskim sie lepiej/lzej robi niz na marketowym ktorego uzywam na codzien

moim zdaniem miale sinny uchwyt szerszy bądź weższy ja rowneiż w szkole wyciskalem i bylo wiecej krążkow na gryfie ież u mnie w domu i nieodczulem różnice musisz mieć jeden uchyt zarówno na sztandze olimpijskiej jak zwykłej

Ale gryf olimpijski ma 20 kg xD no chyba ze z zaciskami :P

no z zaciskami. chwyt stosuje raczej ten sam, też na początku myslałem ze nie ma żadnej róznycy ale kumpel cos zaczął o fizyce gadać :P zna sie ktos moze na tym?

Może u siebie masz źle wyważone obciążenie lub coś w ten deseń. Co masz pchnąć to pchniesz i nie kombinuj

PS. Na gadu byś się odezwał, na PW nr poszedł.

ja z tego co się orientuje to jak robię przysiady na olimpijskiej to wykorzystuje sprężystość gryfu i w czasie kiedy gryf odbija ja się podłączam i dzięki temu omijam martwy punkt może w ten sam sposób to działa u ciebie odbijasz sztangę??

podlaczam sie do tematu moim zdaniem tutaj ma znaczenie chwyt. na olimpijskiej wyciskam 100kg a w domu na marketowym gdzie lapie tuz obok obciazenia bo nie jest wystarczajaco dlugi gryf 90kg. moim zdaniem nie jest to psychika tylko jakies prawo fizyki ;]

sztywność gryfu, jego grubość, wytrzymałość, wysokość, szerokość ławki ma znaczenie jeśli chodzi o wynik ale nie przy takich ciężarach i moim zdaniem nie aż tak bardzo przy wyciskaniu co przy ciągach czy siadach.
Jak gryf się wygina, kiedy założy się na nim trochę więcej obciążenia to sam ten fakt, może sprawiać niektórym pewien problem...