Witam! Mam pytanie odnośnie desek wielokrotnego użytku. Wie ktoś jak to działa? Kolega, który nie ma nic wspólnego ze sportami walki chciałby sobie taką zakupić (głupi pomysł - ale to całkiem osobna sprawa). Na czym to pologa?? Jak ona się składa?? Na jakieś zawiasy?? I czy w ogóle potrzeba jakiejś techniki żeby to złamać czy to leci po pierwszym lepszym uderzeniu? Z góry dziękuję...
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Nie sądzę aby takie regularne bicie kijem po brzuchu nie odniosło swojego negatywnego skutku na zdrowiu dla tych mięśni. Owszem mięśnie powinny być silne i osłaniać organy w trakcie uderzania ale wystarczy do tego trening siłowy + od czasu do czasu jakieś bieganko po brzuchach oraz zwykłe sparingi. Nie ma potrzeby masakrowania brzucha jakimiś kijami. Po każdych napierdzielaniach kijem po prostu dochodzi do uszkodzeń włókien mięśniowych, które później sie zabliźniają tkanką łączną i taki mięsień z czasem przy regularnym uszkadzaniu jest po prostu jedną wielką blizną zapewne ze skłonnościami do zmian nowotworowych.
Zmieniony przez - wwwaldek w dniu 2007-10-17 20:12:57
Zmieniony przez - wwwaldek w dniu 2007-10-17 20:12:57
...
Napisał(a)
Nigdy nie używałem - za łatwo się te zwykłe łamią.
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
...
Napisał(a)
Sam jestem ciekawy bo o takim czymś nie słyszałem - jak byłem młody i głupi oraz całkowicie początkujący (jakies 3 lata treningów) to zakladalem się o różne fanty, że złamie tą dekę, tamtą sklejkę, rozwale tą cegłe i byłem dumny jak to się rozpiepszało w mak - od dawna tak nie robię bo już poczatkującym nie jestem (mistrzem też nie - ciągle się uczę), a to jest głupota normalna, swiadectwo niedojrzalości oraz tego ze ma się małą wiedzę na temat tego co się ćwiczy. Dla mnie z tym jest tak samo jak ze staniem w pozycji jeźdzca (kiba dachi - chyba w Karate), kto da radę dłuzej - swiadczy tak samo o tym że jest sie poczatkującym.
...
Napisał(a)
Yang30 bajki o łamaniu cegieł i sklejek zachowaj dla siebie.
Deska wielokrotnego łamania działa na zasadzie specjalnego zaczepu, który sie rozrywa przy odpowiednio silnym uderzeniu. Wytrzymałość takich desek jest różna, oznacza się jest różnymi kolorami w zależności jak dany producent sobie przyjmie.
Deska wielokrotnego łamania działa na zasadzie specjalnego zaczepu, który sie rozrywa przy odpowiednio silnym uderzeniu. Wytrzymałość takich desek jest różna, oznacza się jest różnymi kolorami w zależności jak dany producent sobie przyjmie.
...
Napisał(a)
nie jestem od udowadniania tego nikomu i nie ma takiego zamiaru, ale to ja wiem najlepiej co robiłem a nie ty - tak więc to ty sobie schowaj takie opinie ...
...
Napisał(a)
Czy myślicie, że można by sobie taką deseczkę zakupić? Chodzi mi o to, czy nie będzie to rzucanie pięniędzy w błoto (jakieś kiepskie te zawiasy czy coś tam i deska idzie pod słabym uderzeniem)
dla tych co nigdy o tym nie słyszeli:
http://www.samuraj.net.pl/index.php?zobacz=429
dla tych co nigdy o tym nie słyszeli:
http://www.samuraj.net.pl/index.php?zobacz=429
...
Napisał(a)
wwwaldek - To jest ilustracja co można zrobić ręką i nie jest to łamanie specjalnie spreparowanych desek co dziecko by to zlamało jak w TKD (nie radzę w domu tego próbować) i zeby nie było - ja tego nie popieram w żadnym razie! Ten filmik to tylko taka ciekawostka i nic więcej.
...
Napisał(a)
koleś ma łape jak bochenek chleba o.0
podtrzymuję moje pytanie....uwarzecie że watro wydać kasę na taką oto deseczkę wielokrotnego użytku??
podtrzymuję moje pytanie....uwarzecie że watro wydać kasę na taką oto deseczkę wielokrotnego użytku??
...
Napisał(a)
Dodam tylko, że ma taką "grabę" bo wali nią codziennie wielokrotnie - to jest jego sposób zarabiania - gdyby nie walił nią na okrągło w cegly i inne tylko np raz na kilka tygodni aby z ręki zeszla opuchlizna to pewnie nawet by nie bylo widać nic na ręce. Nawet mlotkiem jak się codzennie wali kilkanoście razy coś twardego to w końcu się zniszczy a co dopiero reka.
Co do desek specjalnie spreparowanych oraz takch samych dachówek - jest to dziecinada i glupota - nic nie daje, dużo lepiej robić pompki na kościach niż marnowac kasę na tą zabawkę dla dzieci - to jest bez sensu - a ty zrobisz jak chcesz.
Co do desek specjalnie spreparowanych oraz takch samych dachówek - jest to dziecinada i glupota - nic nie daje, dużo lepiej robić pompki na kościach niż marnowac kasę na tą zabawkę dla dzieci - to jest bez sensu - a ty zrobisz jak chcesz.
...
Napisał(a)
Ja i tak nie zamierzam tego kupować, ale tak z ciekawości pytam. Ale moim zdaniem to nie jest głupota tylko indywidualna sprawa - każdy robi jak chce.
...
Napisał(a)
Może koleś ma rękę jak bochenek ale ja nie łykam, że tam nie było jakiejś ingerencji w materiał lub cegły były po prostu takie. Zbyt wiele pokazów widziałem i to nie tylko w tkd żeby uwierzyć w łamanie jeszcze kilku cegieł, o sklejkach nawet nie wspominam, kto nie wierzy niech spróbuje choćby młotkiem łamać.
A w tkd zazwyczaj deski się łamie żeby zademonstrować technikę chociaż i tu zdarzają się pokazy głupoty.
Ja nie przeczę, że są oszołomy co potrafią dużo więcej niż normalny człek w tej dziedzinie, kiedyś też się za młodu bawiłem w łamania, mam nawet tam jakiś medalik z MP, wtedy to się nazywało testy siły, obecnie się tego nie praktykuje i nikt nie będzie mi wciskał kitu.
Jeżeli ktoś łamie cegły to ma po prostu kiepskie cegły, są takie co można je złamać, są takie co ciężko to zrobić nawet młotkiem więc margines interpretacji mamy bardzo duży, po drugie każdą cegłę można spreparować działając na nią chemicznie tak, że straci swoje właściwości, może laik nie złamie ale gość co tam trochę ćwiczył da radę. W łamanie sklejek nijak nie wierzę, no chyba, że grubości paru milimetrów i to byłoby ciężko.
Zmieniony przez - wwwaldek w dniu 2007-10-16 08:07:00
A w tkd zazwyczaj deski się łamie żeby zademonstrować technikę chociaż i tu zdarzają się pokazy głupoty.
Ja nie przeczę, że są oszołomy co potrafią dużo więcej niż normalny człek w tej dziedzinie, kiedyś też się za młodu bawiłem w łamania, mam nawet tam jakiś medalik z MP, wtedy to się nazywało testy siły, obecnie się tego nie praktykuje i nikt nie będzie mi wciskał kitu.
Jeżeli ktoś łamie cegły to ma po prostu kiepskie cegły, są takie co można je złamać, są takie co ciężko to zrobić nawet młotkiem więc margines interpretacji mamy bardzo duży, po drugie każdą cegłę można spreparować działając na nią chemicznie tak, że straci swoje właściwości, może laik nie złamie ale gość co tam trochę ćwiczył da radę. W łamanie sklejek nijak nie wierzę, no chyba, że grubości paru milimetrów i to byłoby ciężko.
Zmieniony przez - wwwaldek w dniu 2007-10-16 08:07:00
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!