Szacuny
0
Napisanych postów
21
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
258
Witam.
Są dwie wersje: 90 capsów bez efedryny i 100 capsów z efedryną.
Jak duża jest różnica w odczuwalności i samopoczuciu przy takim samym dawkowaniu?
Nie ukrywam, iż trochę obawiam się tej mocniejszej wersji, ale z kolei czy ta słabsza nie będzie za słaba..? :)
Szacuny
369
Napisanych postów
8676
Wiek
45 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
130653
yoszka jest w wersji USA, natomiast w tym produkcie w ogole nie ma efki. to jest ephedra, która z prawdziwą efedryną NIE MA NIC WSPÓLNEGO !!!!
efedryna to jest alkaloid roslinny- najczesciej "ma huang"- dostepna jest np. w black mamba.
natomiast ephedra, to jest przęśl skrzypowata- byle jakie ziele, które czesto jest uzywane przez producentów jako "chłyt marketingowy", zachęcający do kupna, czegos, co ma niby brzmieć tak soczyście jak efedryna.
dyma burn jest lajtowym środkiem, którykolwiek bys nie kupił- nie poczujesz miedzy nimi róznicy.
Szacuny
1396
Napisanych postów
35562
Wiek
42 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
150829
dyma burn jest lajtowym środkiem, którykolwiek bys nie kupił- nie poczujesz miedzy nimi róznicy. - jest istotna różnica w działaniu pomiędzy DB w wersji USA i DB w wersji UK. Wręcz drastyczna.
Szacuny
0
Napisanych postów
213
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
6708
z tym lajtowym to nie dokońca, bardziej taka średnia półka między tymi naprawdę lajtowymi a kosiarzami w tej cenie oki.
brałem w grudniu wersje 100 tab. było oki. a w święta mimo obżarcia waga w górę nie skoczyła
Szacuny
1396
Napisanych postów
35562
Wiek
42 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
150829
kocio2009 - jest to raczej rzadkie wrażenie, mozliwe ze masz mocno przytłumione receptory po eksperymentach z mocniejszymi spalaczami. Dyma burn w wersji USA jest odczuwalny chociażby ze względu na dość wysoką dawkę kofeiny (330mg w porcji to sporo). Zdecydowana większośc opinii z pierwszej ręki z jakimi miałem okazję się spotkać wystawiała mu umiarkowanie dobrą notę. Wersja UK natomiast spotykała się zawsze z miażdżącą krytyką.