dzien dobry ze sztanga

czy to cwiczenie jest wskazane jak chce dojsc do dobrych wyników w martym ciagu , czy nie jest kontuzyjne i jak nisko powinno sie schodzic

Zmieniony przez - paper w dniu 2007-01-08 17:46:12

jest to ćw. 'docelowe" na m.prostowniki- nogi ugina sie lekko w kolanach dla uchwycenia środka cięzkości, a więc dla stabilizacji tulowia i calego ciala.

myslę, ze pomysł z proba wlączenia dwuglowych jest nietrafiony; tutaj o niebo lepsze i bezpieczniejsze beda cioągi na prostych[w praktyce też lekko ugietych] nogach
choć wg. mnie na prostowniki ciągi także sa lepsze.

Osobiscie nigdy nie robilem bo uwazam, ze jest bardzo kontuzjogenne.

wodyn aco ty nato

ja osobiście twierdzę ,że to bardzo dobre ćwiczenie. nie trzeba jakiś olbrzymich ciężarów. Baszanowski chyba robił to w seriach na 80kg ,więc dla początkującego ciężar do 40kg będzie dobry. później można zwiększać ,ale nie można sobie pozwolić ,żeby technika kulała czy na walkę z ciężarem.

http://video.google.com/videoplay?docid=5982839984678873144&hl=en , o takie cos jak kolega robi , dopiero zaczynam ale zamierzam to robic bardziej siłowo niz kulturystycznie, jak narazie ostatnio robiłem z 60 kg i mi szło bardzo lekko na około 15 powtórzen

ja tam wolę martwy, myslę, że jest mniej kontuzjogenny niz db.
napewno w stosunku do efektywnosci jest miedzy tymi cwiczeniami przepaść

hehe
co w drugim poście :
:WODYn co ty na to","WODYN pomocy","witam was i WODYNA"-----to tak poza tematem

pozatym tez uwazam jak Apokalipsa, ze jest przepasc miedzy tymi ciwczeniami, i nienawidze db. dla mnie to masakraczne cwiczenie dla samobojcow

ja osobiście wole db od martwego. i zanim zacząłem robić mt to myśle że miałem już niezły grzbiet z uwzględnieniem stażu. a jeśli chodzi o jak schodzenie to ja schodze na początku gdzieś równolegle do podłogi a w późniejszych seriach niżej. (oczywiście plecy prosto)

kto moze jeszcze coś

ale czego nie wiesz ??
o co pytasz?

O wlasnie, to jest najlepsze pytanie, o co Ci wlasciwie chodzi?? (do autora)