Czesc,
mam pytanie - po powrocie na siłownię po ok. rocznej przerwie i miesiącu treningu zaobserwowałem, że przy napinaniu przedramienia pojawiają się na nim małe, wystające guzki. Guzki są miękkie, nie są sine ani bolesne i nie znajdują się na żyłach, więc żylaki odpadają. Ja z kolei jestem chudy i dosyć - że tak to nazwę - wyżylony :). Wydaje mi się też, że bezpośrednio po aerobach przy napinaniu przedramienia guzki są nieco mniejsze. Spotkaliście się może z czymś takim? Polecacie wizytę u dermatologa, naczyniowca? Czy może to "taka uroda"? Poniżej wklejam zdjęcie, robione laptopem więc bez rewelki, ale chyba mniej więcej widać co jest grane. z góry dzięki za pomoc

mam pytanie - po powrocie na siłownię po ok. rocznej przerwie i miesiącu treningu zaobserwowałem, że przy napinaniu przedramienia pojawiają się na nim małe, wystające guzki. Guzki są miękkie, nie są sine ani bolesne i nie znajdują się na żyłach, więc żylaki odpadają. Ja z kolei jestem chudy i dosyć - że tak to nazwę - wyżylony :). Wydaje mi się też, że bezpośrednio po aerobach przy napinaniu przedramienia guzki są nieco mniejsze. Spotkaliście się może z czymś takim? Polecacie wizytę u dermatologa, naczyniowca? Czy może to "taka uroda"? Poniżej wklejam zdjęcie, robione laptopem więc bez rewelki, ale chyba mniej więcej widać co jest grane. z góry dzięki za pomoc

1