ile mozna lezec w szpitalu po wycieciu migdalkow?

ile mozna lezec w szpitalu po wycieciu migdalkow? w poniedzialek mam zabieg - chodzi o usuniecie bocznych migdalkow. niestety laryngolog nie byl zbyt skory do udzielania jakichkolwek informacji poza tym ,ze mam przyjsc nadczo. oritntuje sie moze ktos ile czasu po zabiegu bede musial zostac w szpitalu i po jakim czasie bede w pelni sprawny? i czy powinienem jeszcze o czyms pamietac np. co wziasc ze soba?

Po zabiegu usunięcia migdałków w szpitalu zostajemy zazwyczaj od 3 do 4 dni, wszystko zależy od tego, czy podczas zabiegu nie wynikną komplikacje, jak wszystko będzie się goić oraz wiele również zależne jest od naszego samopoczucia.

Należy pamiętać, że po operacji należy przyjmować sporo płynów, gdyż gro pacjentów z racji wystąpienia bólu pooperacyjnego nie pije, a to wielki błąd. Należy nawadniać organizm, by szybciej wrócił do sprawności. Posiłki spożywane powinny być również w płynnej formie, aby ułatwić sobie możliwość przełykania. W szpitalu dla każdego pacjenta, po zabiegu przygotowywane są zazwyczaj kleiki ryżowe, różne potrawy na bazie kaszy manny, zupki w formie zupy krem, które pozwolą wrócić Ci do sił.

Warto nadmienić, iż zakazana jest co najmniej przez dwa tygodnie jakakolwiek aktywność fizyczna, gdyż każdy większy wysiłek fizyczny spowodować może nieprzyjemne krwawienie z buzi. Po wyjściu ze szpitala lekarz na pewno przekaże Ci najważniejsze informacje, jak przebiegać będzie rekonwalescencja oraz kiedy będziesz miał wizytę kontrolną.

w szpitalu...? ok. 4-7 dni (zalezy od rodzaju zabiegu, gojenia się).

w niektorych klinikach jezeli wszystko wyglada ok to wychodzisz juz na drugi dzien
ja bylem w szpitalu ponad tydzien, bo zlapalem infekcje i czulem sie marnie
jezeli wypuszcza cie wczesniej to zaopatrz sie w dobre srodki przeciwbolowe, bo troche boli szczegolnie w poczatkowej fazie gojenia

o k... tydzien czasu!!! myslalem, ze gora 2-3 dni. no to ladnie. ale co oni beda mi tam wogole robili jak je wytna??

Wlasnie smieszne jest to ze nic ci nie bede robili, ale pytalem lekarza to powiedzial ze moga trzymac 7 dni to trzymaja bo niby jakas kase dostaja za to. Ja przesiedzialem tam wlasnie rowny tydzien do 5 dnia mialem lekka goraczke i dostawalem antybiotyk nie wspominajac juz o srodkach przeciwbolowych ktorych sie spewnoscia nalykasz bo bol jest bardzo nieprzyjemny nie mowiac o juz o jedzeniu ktore staje sie prawie niemozliwe, bol podczas jedzenia mialem jeszcze przez 2 tyg.
A tak pozatym to pamietaj zeby nie szarzowac na drugi dzien po zabiegu, ja np. na drugi dzien odrazu wypadlem na dwor pilem jadlem i wogole jak sie okazalo moje dobre samopoczucie bylo efektem dzialania srodkow przeciwbolowych, co odczulem wieczorem. Generalnie wieczor 2 i caly 3 dzien byly najgorsze ale potem jest juz z gorki

a co polecacie do szamania? szpitalne zarlo to chyba mi najlepiej nie bedzie wchodzic, a nie sadze zeby specjalnie dla mnie cos pichcili. penie trza bedzie sie samemu zaopatrzyc.

O jedzenie sie nie martw bedziesz dostawal takie delikatne zupki, zreszta bol bedzie tak uciazliwy ze jedzenie bedzie ostatnia rzecza o jakiej pomyslisz i strudem przelkniesz nawet te pare lykow zupy.

to nie jest jakas wielka operacja
na nastepny dzien i tak pewnie bedziesz caly czas spal tak bedziesz zmeczony, dostaniesz tez kroplowke na poczatku
a do jedzenia pozniej to bedziesz dostawal jajaka na mieko jakies zupy i glownie plyny przez kilka dni, zarcie w szpitalu jest podle...
mozesz wyjsc ze szpitala wczesniej, niemniej w szpitalu mozesz liczyc na lepsze srodki przeciwbolowe podawane dozylnie, wiec nie warto

heh. wlasnie mnie wypuscili ze szpitala. opowiem jak bylo - moze komus sie przyda. po pierwsze - wspaniala obsluga- bylem w szpitali kolejowym w Miedzylesiu(wwa). Wszyscy pacjeci mowili ,ze tak milych i fachowych ludzi nigdzie jeszcze nie spotkali!. Zgadzam sie z tym w 100%. rano przyszedlem odrzu wieli sie do roboty. Zabieg srednioprzyjemny, ale praktycznie bezbolesny, jak bym nie byl nadczo to bym z 20 razy obrzygal pania dr, najgorszy wlasnie ten odruch wymiotny. zadnej kroplowki nie dostalem. tylko pare zastrzykow. po zabiegu jest maly problem: nie mozna przelykac sliny - tza wypluwac. troche sie zdziwilem bo rano wypilem tylko 2 szklanki wody, a caly dzien i noc musialem srednio co 10 min, oprozniac buzie bo juz slina sie nie miescila i zaczynala mnie dusic. Ciekawe bo wogole nie czulem pragnienia , ani glodu. Generalnie po Ketonalu - srodek przeciwbulowy - da sie zyc. o 3 w nocy wziolem nawet pare malych lyczkow wody! nastepnego dnia bylem w stanie przelknac sline - rewelacja! zjadlem nawet sniadanie - 2 kromki bulki i serek bialy. trwalo to jakas godzine, ale luz. obiadek i kolacja tez weszly. Zabieg byl w poniedzialek, dzis czwartek i mnie wypuscili do domciu. Na razie jak wszamie ketanol to moge newet niezbyt gloso mowic, ale jak rano sie obudzilem to niezle mnie nawalalo. Tak wiec trzeba szamac prochy i nie jest zle!
Jak bedzie dalej - zobaczymy...

hmmm ... ciekawe ... bo ja mam 3 migdalek a mam 14 latek (teoretycznie juz go nie powinnam miec ) ten migdal nie jest za duzy (narazie w niczym nie przeszkadza) i nie wiem czy go usunac, bo wszyscy znajomi odradzali ... i wlasnie nie wiem ... poradzcie cos !

nie jestem lekarzem, ale jak w niczym nie przeszkadza to po co wycinac? Szkoda nerwow. Pamieta moze ktos po jakim czasie mozna mowic i jesc bez srodkow przeciwbolowych? Bo na razie to mi troche ciezko przychodzi. i tak wogole to jakie srodki sa najlepsze tzn. najmocniejsze? Co polecacie?