Witam
W tej kwestii dobrze się skonsultować z lekarzem. Jeśli nie są konieczne lekarstwa to należy udac się do dietetyka, który ułoży odpowiedni jadłospis. Tylko tym możemy poprawić nasz profil lipidowy. Jedzenie jakiegoś produktu uchodzącego za "pogromcę cholesterolu" niekoniecznie musi pomóc. Pardadoksalnie niektóre margaryny, którym przypisuje sie takie właściwości i prozdrowotne działanie na serce mogą nam zaszkodzić, gdyż zawierają utwardzone tłuszcze roślinne, zatem nie warto wierzyć reklamom.
Stężenie całkowitego cholesterolu we krwi wyższe lub równe 240 mg/dL (6,21 mmol/L) jest określane w środowisku lekarskim jako wysokie. Jednak decyzję związaną ze sposobem leczenia podejmuje się najczęściej na podstawie wartości LDL czy HDL cholesterolu. Stężenie frakcji cholesterolu LDL we jest lepszym wyznacznikiem rozwoju choroby wieńcowej i zawału serca niż stężenie cholesterolu całkowitego. Wyższe stężenie triglicerydów we krwi również wiąże się z wyższym prawdopodobieństwem rozwoju choroby wieńcowej. Stężenie od 200 do 499 mg/dL (2,25 to 5,63 mmmol/L) jest określone jako wysokie, natomiast powyżej 500 mg/dL (5,65 mmol/L) jako bardzo wysokie.
LDL jest ogólnie nazywany złym cholesterolem, ponieważ przy dużych wartościach może przyczyniać się do tworzenia blaszki miażdżycowej w obrębie naczyń i tętnic, a HDL nazywany jest dobrym, bo może niwelować odkładany przez LDL cholesterol z tkanek z powrotem do wątroby. Logiczne więc jest, że podwyższony poziom cholesterolu złego jest zjawiskiem niepożądanym, ale cholesterol „dobry” może tym skutkom w dużej mierze przeciwdziałać. Dlatego tak ważne są proporcje! Zatem warto patrzeć na proporcje HDL do LDL a nie jedynie poziom całkowitego cholesterolu.
Pozdrawiam
