jak w temacie - chciałbym pójść porozmawiać o swojej sytuacji z lekarzem który się będzie znał na rzeczy - jakieś tam prochy biore, jakieś wyniki krwi mam, chce pokazać komuś kto nie powie 'siłownia? uuu lepiej nie, może rowerek.' albo 'białko w proszku? uuu dziwne, może jedz normalnie różnorodna dieta, wiesz, warzywka, te sprawy, mało tłuszczu, etc, etc.' czy 'spalacz tłuszczu? hmm na wszelki wypadek powiem nie.' ktoś kto będzie lekarzem, będzie w stanie zrozumieć mój przypadek, i będzie kimś kto potrafi tak generalnie zaakceptować efedrynę/spalacze/białka/kreatynę, kto powie mi co tak naprawę mogę a co nie mogę.
od razu dodam że próbowałem pójść do jakiegoś kardiologa (głównie się martwię o serce), i odpowiedzi były jak wyżej (nie udało mu się ani trochę wzbudzić we mnie wiary że on wie co mówi)
dzięki z góry
bzk
od razu dodam że próbowałem pójść do jakiegoś kardiologa (głównie się martwię o serce), i odpowiedzi były jak wyżej (nie udało mu się ani trochę wzbudzić we mnie wiary że on wie co mówi)
dzięki z góry
bzk